Środa w La Liga: Sevilla potrzebuje pewności siebie, Villa ukarany na jeden mecz

Nowy trener Sevilli - Gregorio Manzano wierzy w swoją ekipę i zaznacza, że najbardziej brakuje im pewności siebie. Ponadto podano kary za ostatnią kolejkę. Po czerwonych kartkach zgodnie na jedną kolejkę zostali zawieszeni David Villa, Fernando Amorebieta oraz Jose Antonio Reyes. Z kolei Eliseu "czerwo" zamieniono na żółty kartonik, dzięki czemu będzie mógł zagrać w ten weekend.

W tym artykule dowiesz się o:

Kary przyznane, Eliseu może grać

Komitet do spraw Rozgrywek Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej ogłosił kary dla zawodników po ostatniej ligowej kolejce. Najwięcej emocji wzbudziło zachowanie podczas meczu Athletic Bilbao z FC Barceloną. Najpierw Fernando Amorebieta ostro zaatakował nogi Andresa Iniesty, a następnie David Villa uderzył w twarz Carlosa Gurpegi. Obaj wylecieli z boiska i ostatecznie nie zagrają jedynie w najbliższej serii spotkań.

Taką samą karę otrzymał Jose Antonio Reyes z Atletico Madryt, który popchnął defensora Saragossy - Matteo Contini'ego.

Z kolei czerwona kartka dla Eliseu z Malagi została zredukowana do "żółtka". Napastnik Andaluzyjczyków lekko popchnął Carlosa Marchenę z Villarreal, który bardzo teatralnie upadł na murawę. Sędzia usunął piłkarza, ale Komitet uznał jego zachowanie za nieagresywne i pozwolił zagrać piłkarzowi w najbliższy weekend.

Cazorla w pełni zdrów

Do swojej najlepszej formy powraca jeden z największych gwiazdorów Villarreal - Santiago Cazorla. Skrzydłowy przez większość poprzedniego sezonu leczył kontuzję pleców, przez którą nie poleciał m.in. na mundial w RPA. Teraz jednak po urazie nie widać już śladu, a gracz w dwóch ostatnich meczach wystąpił w pełnym wymiarze czasowym.

- Wcześniej nie wszystko było w porządku, coś zawsze przeszkadzało mi w byciu zdrowym. Teraz jednak mam już za sobą wszystkie problemy - przyznał pomocnik Żółtych Łodzi Podwodnych.

W ostatniej kolejce Cazorla dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców w meczu z Malagą.

Nowy trener Sevilli: - To świetna drużyna

Pierwszym szkoleniowcem, który w tym sezonie opuścił klub La Liga okazał się być Antonio Alvarez z Sevilli. Szybko włodarze znaleźli następcę w postaci Gregorio Manzano, który w Hiszpanii nazywany jest "profesorem".

- Muszę dokładnie poznać swoich piłkarzy, ale już widzę, że to świetna ekipa i chcę, żeby o tym wiedzieli. Muszą odzyskać pewność siebie - przyznał Manzano, który w swojej karierze zdobył Puchar Hiszpanii i zakwalifikował Mallorkę do Ligi Europejskiej.

Leon trenował z kontuzjowanymi

Gra Pedro Leona w ligowym meczu z Levante bardzo nie spodobała się trenerowi Realu Madryt - Jose Mourinho. Portugalczyk niespodziewanie nie powołał młodego pomocnika do kadry na spotkanie z Auxerre i pozostawił piłkarza w Madrycie.

W tej sytuacji były gracz Getafe odbywał lekki trening z kontuzjowanymi kolegami z drużyny - Fernando Gago, Raulem Albiolem i Sergio Canalesem.

Komentarze (0)