- Minęło sporo czasu, ale doskonale pamiętam niektóre mecze. Przypominam sobie, że konfrontacja z 1980 roku bardzo nas zaskoczyła. Nie sądziliśmy, że Widzew to tak trudny rywal. Odpadliśmy po rzutach karnych. Dlatego przed kolejną konfrontacją, do której doszło po mundialu, wiedzieliśmy już, że potyczka z Widzewem to będzie trudne wyzwanie, i że trzeba będzie wznieść się na najwyższy poziom. Zresztą, na początku lat 80-tych polskie kluby, a przede wszystkim polska kadra, odgrywała znaczącą rolę w światowym futbolu. Pamiętam, że z wielkimi obawami podchodziliśmy do meczów z polskimi rywalami - mówi Przeglądowi Sportowemu były zawodnik Juventusu Turyn.
Gentile od czterech lat nie prowadzi żadnego zespołu, ponieważ toczy się postępowanie sądowe w sprawie usunięcia go ze stanowiska trenera kadry U-21 reprezentacji Włoch.
Jaki jest obecnie Juventus? - To drużyna w przejściowym momencie. Jest nowy trener, zmieniono całą strukturę drużyny i klubu. Nie odbiega natomiast wiele od Juve sprzed lat. Trenerzy ponownie postawili na jak najbardziej włoski skład. To powrót do korzeni klubu, w którym grają Włosi z "dokładką" stranieri. Zobaczymy, jak sobie dadzą radę w tym sezonie - dodał.
Cały wywiad w Przeglądzie Sportowym.