- Rzeczywiście byłem w Krakowie, ale nie podpisałem żadnych dokumentów. Ciągle rozmawiamy na temat ewentualnego kontraktu. Poza propozycją z Wisły mam także oferty z dwóch innych polskich klubów - powiedział Przeglądowi Sportowemu Paweł Golański.
Jak donosi gazeta, problemem nie są finanse, ale długość kontraktu. Reprezentant Polski chce, żeby była to dwuletnia umowa, a Biała Gwiazda oferuje mu 12-miesięczny kontrakt.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.