Gorzowianie nie marnowali czasu i natychmiast rozpoczęli poszukiwania środkowego obrońcy. W ostatnich godzinach okienka transferowego włodarzom GKP udało się dojść do porozumienia z Łukaszem Ganowiczem - W związku z zaistniałą sytuacją z Pawłem Grocholski musieliśmy rozejrzeć się za środkowym obrońcom. Zostaliśmy tylko z dwoma Wojciechowskim i Ciachem. To dopiero początek rundy jesiennej, sezon się dopiero rozpoczął. To zbyt duże ryzyko grac tylko z dwoma środkowymi - powiedział dyrektor GKP, Mariusz Niewiadomski.
29-letni obrońca do Podbeskidzia trafił z Zagłębia Lubin. W poprzednim sezonie wystąpił on w 23 meczach pierwszej ligi oraz jednym pucharowym pojedynku ze Startem Otwock. W końcówce sezonu doznał urazu, który pozbawił go możliwości walki o miejsce w składzie na sezon 2010/2011. - Jeśli chodzi o rundę jesienną to grał on w pierwszym składzie. Rozmawiałem z nim był przygotowany do pierwszego składu Podbeskidzia. Stało się jednak tak, a nie inaczej. Tam sprowadzono kogoś innego, więc dostał zgodę na wypożyczenia na pół roku. Bardzo chętnie sięgnąłem po tego gracza, znałem go już wcześniej. Dwa lata temu byliśmy zainteresowani jego grą , jednak wtedy wybrał Zagłębie Lubin .Myślę, że ten transfer będzie pożytkiem zarówno dla niego jak i dla nas - dodał Niewiadomski.