Wojciech Tarnowski (trener Jezioraka): Gratuluję trenerowi gospodarzy, stalowolanie odbili się po wcześniejszych porażkach, szkoda, że akurat w meczu z nami. Zagraliśmy bardzo słaby mecz, szybko stracona bramka ustawiła spotkanie. Drugą bramkę straciliśmy po rzucie wolnym, ciężko mi oceniać, czy słusznie sędzia ją uznał. Ale doprowadziła do tego, że zespół przestał wierzyć, że może odnieść sukces w Stalowej Woli. Jesteśmy w kryzysie, musimy głęboko przeanalizować naszą grę. Stal była bardziej zdeterminowana, gratuluję jej wygranej.
Sławomir Adamus (trener Stali): Chciałem podziękować moim zawodnikom, byliśmy w trudnej sytuacji po trzech wcześniejszych porażkach w drugiej lidze, pracując z piłkarzami człowiek się zastanawiał, gdzie jest tego przyczyna. Wygraliśmy z Jeziorakiem wolą walki, ambicją. Bałem się, że zawodników spęta presja, jaka na nich ciążyła, bo w tym naszym środowisku ta presja zawsze jest. Ale podołali, potrafili się podnieść po wcześniejszych niepowodzeniach, gdy chodzili ze spuszczonymi głowami.
