Gieksa obok Piasta jest jednym z kandydatów do awansu. Najbliższy mecz pozwoli zobaczyć, w jakim miejscu znajdują się obie ekipy. - Latem do GKS-u dołączyło wielu zawodników z ekstraklasy. To dobry zespół, który poważnie się wzmocnił. Na początek co prawda tylko zremisował z Dolcanem, ale wiadomo jak to jest z tymi pierwszymi spotkaniami - wyjaśnia skrzydłowy niebiesko-czerwonych.
Piast na inaugurację zaskakująco pewnie pokonał w Wodzisławiu Śląskim tamtejszą Odrę. - Na pewno nie spodziewaliśmy się tak wysokiego zwycięstwa. Sądzę, że o wszystkim zadecydowała pierwsza bramka, którą udało mi się strzelić. Dzięki niej w drugiej połowie grało się nam łatwiej. Teraz może się wydawać, że to było łatwe spotkanie, ale wcale tak nie było - zaznacza Jakub Biskup.
Ten 27-letni pomocnik już w przedsezonowych sparingach był wyróżniającą się postacią Piasta. Teraz potwierdza dobrą dyspozycję. - Dobrze przepracowałem okres przygotowawczy i świetnie się czuję. Mam nadzieję, że z meczu na mecz na moim koncie będzie coraz więcej bramek - uśmiecha się sympatyczny pomocnik.
W piątek drużyna Piasta stanie naprzeciwko byłego sztabu szkoleniowego. Gieksę prowadzi teraz duet trenerski: Dariusz Fornalak - Józef Dankowski. - Trener Fornalak na pewno zna nas bardzo dobrze i będzie chciał nas rozpracować. My postaramy się jednak czymś zaskoczyć rywala. Gramy u siebie, więc chcemy i musimy powalczyć o zwycięstwo - mówi Biskup.
Spotkanie z GKS-em zostanie rozegrane na stadionie przy Okrzei. Piłkarze Marcina Brosza na własnym terenie podejmą jeszcze KSZO Ostrowiec i Pogoń Szczecin. Później przeniosą się do Wodzisławia Śląskiego. - Tak się złożyło, że w Gliwicach podejmiemy tych teoretycznie trudniejszych rywali: GKS Katowice i Pogoń Szczecin, ale w I lidze tak naprawdę nie ma łatwych meczów. Ciężko się gra z każdym, zwłaszcza na wyjazdach. Trzy spotkania rozegramy u siebie, ale my niezależnie od tego, gdzie gramy, chcemy sięgać po komplet punktów. Jeżeli chcemy awansować, musimy wygrywać - zauważa 27-latek.
Eksperci widzą w zespole Piasta kandydata do awansu. W szeregach niebiesko-czerwonych też nikt nie kryje, że ich celem jest szybki powrót do ligowej elity. - Wiemy, o co gramy. Chcemy szybko wrócić do ekstraklasy, bo nasze ambicje po spadku zostały mocno podrażnione. Teraz sporo zespołów deklaruje, że chce powalczyć o dwie pierwsze lokaty, ale myślę, że po pierwszych sześciu czy siedmiu kolejkach to grono się zmniejszy.