Istnieje zapis, który umożliwia klubowi rozwiązanie kontraktu w przypadku, gdy udowodni się, że piłkarz jest niezdolny do gry od pół roku. Właśnie dlatego działacze Górnika Zabrze chcą rozwiązać kontrakt z Damianem Gorawskim. Obawiają się jednak, że Wydział Gier PZPN stanie po stronie piłkarza. W Górniku uważają, że jeżeli tak się stanie, to okaże się, że mamy martwy przepis. Wiceprzewodniczący Wydziału Gier Wojciech Jugo zapowiada, że w ciągu dwóch tygodni powinien zapaść wyrok w tej sprawie. WG odstąpił od przesłuchania stron. Zamierza jednak dokładnie przyjrzeć się jeszcze raz dokumentacji medycznej.
Górnikowi zależy na rozwiązaniu umowy z Gorawskim, bo jest on jednym z najlepiej zarabiających zawodników w klubie. Tymczasem w ciągu ostatniego 1,5 roku zagrał w zaledwie 18 spotkaniach.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.