Real Madryt będzie musiał podjąć trudną decyzję dotyczącą przyszłości Lucasa Vazqueza. Jak podaje serwis Relevo, klub ma poważne wątpliwości, co do przedłużenia jego kontraktu.
Sytuacja Hiszpana komplikuje się z powodu planowanego transferu Trenta Alexandra-Arnolda, który ma wzmocnić prawą stronę obrony. Reprezentant Anglii może dołączyć do "Królewskich" podczas Klubowych Mistrzostw Świata.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
To wzmocnienie było planowane od ponad roku, a kluczową rolę odgrywa pragnienie samego zawodnika, który zrezygnował z wyższych ofert finansowych, aby zagrać w Madrycie. Potencjalne przybycie piłkarza Liverpoolu sprawi, że konkurencja na pozycji prawego obrońcy znacznie wzrośnie.
Dani Carvajal ma wrócić po kontuzji do gry latem, co również może wywrzeć wpływ na dalsze losy Vazqueza. Przyszłość 33-latka w klubie stoi pod dużym znakiem zapytania.
Jude Bellingham jest przyjacielem Alexandra-Arnolda i odgrywa swoją rolę w negocjacjach. Namawia swojego rodaka na transfer, zachęcając go do podpisania kontraktu. Umowa obrońcy z Liverpoolem obowiązuje tylko do końca tego sezonu.