Reprezentacja Polski była zdecydowanym faworytem meczu z Litwą, ale już ostatnie eliminacje do Euro 2024 pokazały, że Biało-Czerwoni mają problemy w starciach z niżej notowanymi rywalami. I tak też było w piątek w starciu z Litwinami.
Polska miała przewagę, ale długo nie potrafiła sforsować dobrze zorganizowanej defensywy Litwinów. Dopiero w 81. minucie sposób na pokonanie bramkarza rywali znalazł Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
Gra Polaków pozostawiła dużo do życzenia. W krytycznych słowach podsumowali ją eksperci w serwisie X. Oberwało się zwłaszcza Jakubowi Piotrowskiemu.
"Najlepszy zagraniczny piłkarz ligi bułgarskiej jest najgorszym zawodnikiem meczu Polska - Litwa" - napisał Mikołaj Kruk.
"Może się oczywiście okazać, że on tu coś jeszcze pokaże, ale po co Jakub Piotrowski w ogóle gra w tym meczu?" - dodał Sebastian Chabiniak.
Mówiąc najdelikatniej,jak potrafię - Kuba Piotrowski raczej nie przyspiesza naszych ataków w środku pola...
Pochwały zebrał za to bramkarz Łukasz Skorupski. "No proszę, a więc nawet z Litwą bramkarz jest najlepszym piłkarzem reprezentacji Polski" - zauważył Kamil Kołsut.
"Skorupski. Człowiek, który zatrzymał (?) Litwę" - napisał Michał Trela.
"Z nudów sprawdziłem, gdzie w rankingu FIFA leży Litwa. 142. miejsce, między Dominikaną a Turkmenistanem" - podsumował Rafał Stec.
"No i o co ten cały raban?" - napisał Marek Szkolnikowski.
"Drżymy o wynik na Narodowym z Litwą. Boże, widzisz i nie grzmisz" - napisał Piotr Dumanowski.
"Gwizdy na Narodowym po pierwszej połowie… Najciekawsza akcja - to ta, gdy pękła piłka. Polska-Litwa 0-0" - napisał w pierwszej połowie Mateusz Ligęza.
"Ostatnim zespołem, który nie strzelił Litwie gola do przerwy był Gibraltar rok temu" - odnotował Radosław Przybysz.
"Nie gramy źle. Dobrze też nie, ale chodzi mi o to, że źle nie gramy" - ocenił Michał Korościel.
"Żenada. Nie dało się na to patrzeć. Dobrze, że to już koniec" - napisał Przemysław Chlebicki.
"W doliczonym czasie meczu z Litwą drżymy o wynik i mamy pełne gacie. Żenujący mecz reprezentacji, zero rozwoju i planów na przyszłość" - ocenił Piotr Domagała.
"Kino klasy B, ale 'punkty są najważniejsze'" - podsumował Maciej Iwański.
"Kompromitująca wygrana Polaków. Wiem. Dziwnie brzmi. Bramka Roberta Lewandowskiego kompletnie nie cieszy. Ekipa Michała Probierza to prawdziwy kabaret. Posada selekcjonera wisiała na włosku. Niestety "Lewy" obronił wielkiego budowniczego polskiej piłki. Nie mamy drużyny" - napisał Tomasz Kalemba.