FIFA na każdym turnieju zwiększa pulę i sumy, które trafiają do najlepszych. Wyglądają one imponująco.
Podczas imprezy, która odbędzie się za ponad rok na stadionach Stanów Zjednoczonych, Kanady i Meksyku, łączna pula nagród wyniesie aż 896 mln dolarów. To przy obecnym kursie ponad 3,47 mld złotych!
48 drużyn weźmie udział w podziale tortu
Ta fortuna zostanie rozdzielona pomiędzy 48 uczestników imprezy głównej. Nie znamy jeszcze dokładnych zasad premiowania za poszczególne wyniki, ale możemy być pewni, że nawet udział w fazie grupowej zostanie wyceniony bardzo wysoko.
Podczas mundialu w Katarze, Argentyna, która została mistrzem świata, zarobiła 42 mln w amerykańskiej walucie, zaś Francja, czyli przegrany w finale - 30 mln.
Na wspomnianym wyżej turnieju za sam przyjazd każdemu uczestnikowi wypłacano 9 mln dolarów. Awans do 1/8 finału był wart następne 4 mln, a dojście do ćwierćfinału oznaczało powiększenie finansowego dorobku o kolejne 4 mln. Podobny bonus wypłacano za osiągnięcie półfinału.
Sam przyjazd już zapewni fortunę
Reprezentacja Polski, która wówczas wyszła z grupy i odpadła na początku fazy pucharowej po porażce z Francją (1:3), podniosła z boiska 13 mln dolarów, czyli 50 mln zł.
Podczas mistrzostw w 2026 roku te stawki będą zapewne wyższe, tym bardziej jest się o co bić.
Dodatkowe gratyfikacje będą wypłacane klubom, których zawodnicy zostaną powołani do kadr biorących udział w mundialu.
Z nimi będziemy się bić
W kwalifikacjach rywalami "Biało-Czerwonych" będą przegrany z ćwierćfinału Ligi Narodów Holandia - Hiszpania (ostateczne rozstrzygnięcie poznamy w niedzielę), Finlandia, Litwa oraz Malta.
Bezpośredni awans daje 1. miejsce w grupie, natomiast wiceliderzy wezmą udział w dwustopniowych barażach.
Mecz Polska - Litwa odbędzie się w piątek o godz. 20.45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i WP Pilot. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mecz jak film akcji. Tak odwrócili losy spotkania