Jagiellonia Białystok gra "wiosną" w europejskim pucharze po raz pierwszy. Start wypadł okazale. Chociaż drużyna Adriana Siemieńca rozpoczęła mecz w Serbii od straty gola, to zwyciężyła 3:1 z FK TSC Backa Topola. Jagiellonia znalazła się w rundzie play-off odrobinę pechowo, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Awans jest o krok, a dodatkowo Jaga punktuje dla PKO Ekstraklasy w rankingu krajowym UEFA.
Zaliczka przed rewanżem w Białymstoku jest pokaźna. Piłkarze z Serbii potrzebują minimum dwóch goli, żeby doprowadzić do dogrywki. Dodatkowo, mają za zadanie zatrzymać rozpędzoną ofensywę Jagiellonii. Drużyna z Podlasia zdobyła trzy bramki również w wygranym 3:0 meczu z Motorem Lublin. W PKO Ekstraklasie zrównała się już liczbą punktów z liderem Lechem Poznań.
Piłkarze z Serbii tylko raz zanotowali na wyjeździe wynik, którego powtórka pozwoli doprowadzić w czwartek do dogrywki. Był to pierwszy mecz w ich krótkiej historii w europejskich pucharach. TSC wygrał 2:0 z Petrocubem Hincesti w 2020 roku. Późniejszy bilans jego meczów wyjazdowych to remis 2:2 z FC Sankt Gallen i siedem porażek.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Jagiellonia poniosła u siebie dwie porażki minimum dwiema bramkami w europejskich pucharach. W 2017 roku została pokonana 0:2 przez Gabala FK, a w tym sezonie 1:4 przez Ajax jeszcze w eliminacjach Ligi Europy. Dodatkowo, żaden klub z Polski nie przegrał jeszcze u siebie z przeciwnikiem z Serbii różnicą dwóch goli.
Po okresie przygotowań osłabiony TSC poniósł komplet czterech porażek. Przełamania nie przyniosło starcie z Tekstilacem Odzaci, które zakończyło się wynikiem 1:2. W ten sposób przeciwnik Jagiellonii przybliża się do grupy spadkowej w lidze serbskiej.
Na dobrej drodze do awansu są kluby z Irlandii, Islandii czy Bośni i Hercegowiny. Shamrock Rovers będą bronić przewagi 1:0 w domowym rewanżu z Molde FK, a Vikingur Reykjavik podróżował z zaliczką 2:1 na mecz z Panathinaikosem. W bałkańskiej rywalizacji Borac Banja Luka zabrał ze sobą na rewanż z Olimpiją Lublana wynik 1:0.
Także w czwartek dokończenie rundy play-off w Lidze Europy. Od dnia losowania najlepiej zapowiadał się dwumecz AS Romy z FC Porto. Przed drugim spotkaniem na Stadio Olimpico jest 1:1. Tydzień temu Adam Buksa strzelił gola, a Sebastian Szymański asystował przy bramce. Z tego duetu bliżej do awansu ma Szymański. Fenerbahce wygrało u siebie 3:0 z Anderlechtem. Z kolei FC Midtjylland poleciał do San Sebastian po porażce 1:2 z Realem Sociedad.
Runda play-off Ligi Europy:
18:45, FK Bodo/Glimt - FC Twente
Pierwszy mecz: 1:2.
18:45, Galatasaray SK - AZ
Pierwszy mecz: 1:4.
18:45, FCSB Bukareszt - PAOK
Pierwszy mecz: 2:1.
Pierwszy mecz: 1:1.
21:00, Real Sociedad - FC Midtjylland
Pierwszy mecz: 2:1.
21:00, RSC Anderlecht - Fenerbahce SK
Pierwszy mecz: 0:3.
21:00, Viktoria Pilzno - Ferencvarosi TC
Pierwszy mecz: 0:1.
21:00, Ajax - Royale Union Saint-Gilloise
Pierwszy mecz: 2:0.
Runda play-off Ligi Konferencji:
18:45, 1. FC Heidenheim 1846 - FC Kopenhaga
Pierwszy mecz: 2:1.
18:45, Real Betis - KAA Gent
Pierwszy mecz: 3:0.
18:45, Olimpija Lublana - Borac Banja Luka
Pierwszy mecz: 0:1.
18:45, Pafos FC - Omonia Nikozja
Pierwszy mecz: 1:1.
21:00, Jagiellonia Białystok - FK TSC Backa Topola
Pierwszy mecz: 3:1.
21:00, APOEL Nikozja - NK Celje
Pierwszy mecz: 2:2.
21:00, Panathinaikos AO - Vikingur Reykjavik
Pierwszy mecz: 1:2.
21:00, Shamrock Rovers - Molde FK
Pierwszy mecz: 1:0.