Cristiano Ronaldo, choć obecnie związany z saudyjskim klubem Al-Nassr, nadal jest postacią, która wzbudza emocje wśród fanów "Czerwonych Diabłów". Jak donosi "Mirror Online", jego prywatny samolot niespodziewanie wylądował na lotnisku w Manchesterze.
To wywołało spekulacje na temat jego ewentualnego powrotu do klubu. Póki co nie jest znany powód, dla którego odrzutowiec legendarnego Portugalczyka wylądował akurat w Manchesterze.
Teddy Sheringham, były napastnik Manchesteru United, w rozmowie z FlashScore stwierdził, że Ronaldo byłby "bardzo mile widziany" w klubie, choć przyznał, że taki ruch jest mało prawdopodobny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy
Ronaldo, który niedawno skończył 40 lat, nie planuje zakończenia kariery. W wywiadzie na swoim kanale YouTube przyznał, że nie widzi siebie w roli trenera. - Dla mnie byłoby trudno pewnego dnia zostać trenerem, ponieważ nie mam pasji do tego pokolenia - wyjaśnił.
Ronaldo podkreślił, że jego przyszłość może być związana z biznesem, a nie z piłką nożną. - Mam inne rzeczy, o które muszę się martwić, inny rozdział mojego życia, który jest częścią biznesu, co mnie ekscytuje - podsumował.
Dodajmy, że Portugalczyk ma ważny kontrakt z Al-Nassr do końca czerwca 2025 roku.