Papszun wskazał, co zaważyło na wygranej. "Lech nie mógł sobie z nim poradzić"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Poznań zdobyty, a straty w tabeli zmniejszone - ten wieczór nie mógł skończyć się lepiej dla popularnych "Medalików". - Cieszę się ze zwycięstwa i stylu, w jakim je odnieśliśmy - skomentował na konferencji Marek Papszun.

Hitowe starcie w stolicy Wielkopolski zakończyło się dla częstochowian zgodnie z planem. Byli mistrzowie Polski dowieźli prowadzenie 1:0 do ostatniego gwizdka, inkasując tym samym pełną pulę.

- Oglądaliśmy dobry mecz, bardzo intensywny i na wysokim poziomie [...] Wygraliśmy ważne spotkanie, ale przed nami jeszcze 13 kolejek - skwitował Marek Papszun na pomeczowej konferencji prasowej.

Raków od pierwszych minut nie krył swego pomysłu na rozegranie tego spotkania. Wysoki pressing i szczelne "domykanie" niemal każdej strefy na połowie gospodarzy - to wszystko regularnie utrudniało rozgrywanie piłkarzom "Kolejorza".

ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że zagramy z zespołem o dużej jakości, dlatego musimy być dobrze zorganizowani w momencie bez piłki i nie możemy zostawiać rywalowi zbyt wiele miejsca w żadnym sektorze boiska. Byliśmy do tego dobrze przygotowani, nasz wysoki pressing funkcjonował na dobrym poziomie i Lech nie mógł sobie z nim poradzić - zdradził szkoleniowiec "Medalików".

- Odebraliśmy im piłkę chyba z 20 razy na ich połowie, co rzadko się zdarza. Kontrolowaliśmy też fazy przejściowe i zniwelowaliśmy atuty Lecha. Stworzyliśmy na pewno więcej szans na zdobycie bramki, oddaliśmy więcej strzałów - dodał.

Kluczową bramkę dla losów tej rywalizacji zdobył Stratos Swarnas (w doliczonym czasie pierwszej połowy). Grek znakomicie wykorzystał gapiostwo defensywy poznaniaków, głową nadając piłce odpowiedniej rotacji, z czym nie potrafił poradzić sobie świetnie dysponowany Bartosz Mrozek.

Hit w Poznaniu odcisnął swe piętno na sytuacji punktowej w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Aktualnie Raków traci bowiem do Lecha tylko jeden punkt.

Komentarze (6)
avatar
krzysiema
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Raków to nie jest Polski, Raków to nie jest Polski klub, Raków to niej est Polski Klub.... 
avatar
Michał Koleśnik
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie skuteczny Brunes. Za niego powinien grać Rocha 
avatar
OCEZAR
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Ani ściany,ani bandyta boiskowy Murawski/który za 2 żółte co najmniej powinien mecz oglądać z trybun/,ani łysy cwaniaczek,który nie korzysta z VAR,ani nękanie kartkami jednej strony,ani rewelac Czytaj całość
avatar
Dariusz Wisniewski
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Medaliki t najbardziej agresywna drużyna na boisku.Czas ich trochę poustawac razem ztyic trenerkiem 
avatar
OCEZAR
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Bandyta boiskowy Murator i łysy jego ochroniarz nie pomogli Lechowi...?!? 
Zgłoś nielegalne treści