"Złoty gol" - tak trafienie kapitana reprezentacji Polski określił Nolla.
"Ta bramka nadała porażce Realu Madryt na Cornellà znaczenie dla Barcelony" - dodał hiszpański dziennikarz.
W niedzielnym meczu FC Barcelony z Deportivo Alaves (1:0) Robert Lewandowski strzelił decydującego gola, co pozwoliło jego drużynie zbliżyć się do Realu Madryt na cztery punkty w tabeli La Ligi. Wcześniej Królewscy sensacyjnie przegrali z Espanyolem 0:1.
Lewandowski strzelił gola po akcji Yamala, który po raz kolejny pokazał swoje umiejętności, mijając rywali. "Dzięki temu Polak rozstrzygnął ten niejednoznaczny mecz" - podkreślił w felietonie Nolla.
Dziennikarz zwrócił też uwagę, że w pierwszej połowie Barcelona grała nierówno, ale zmiany wprowadzone przez trenera Flicka przyniosły poprawę. "Eric i De Jong wnieśli nową jakość do gry, co pozwoliło drużynie na lepsze rozgrywanie piłki i zwiększenie tempa" - napisał.
Redaktor naczelny katalońskiego "Mundo Deportivo" wbił także szpilkę w Real Madryt, największego rywala Barcelony.
"Ostatnio w przypadku porażek Real zrzuca winę na sędziów, nie potrafiąc dokonać poważnej samokrytyki ani zastanowić się nad tym, czy duet Vinicius - Mbappe odgrywa rolę, jaką zamierzali odegrać" - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)