Arsenal zmaga się z problemami kadrowymi po kontuzjach Bukayo Saki i Gabriela Jesusa. Obaj zawodnicy są kluczowi dla zespołu, a ich nieobecność wpłynęła na wyniki w ostatnich tygodniach. "Kanonierzy" tracą obecnie sześć punktów do prowadzącego w Premier League Liverpoolu.
Zespół Mikela Artety odpadł z Pucharu Anglii po porażce z Manchesterem United oraz przegrywa 0:2 z Newcastle po pierwszym meczu półfinałowym Carabao Cup. W obu spotkaniach brakowało skuteczności w ataku.
- Straciliśmy dwóch bardzo ważnych zawodników, brakuje nam opcji w ofensywie - przyznał Arteta na konferencji prasowej.
Hiszpan podkreślił, że klub aktywnie poszukuje napastnika, który wniesie jakość do zespołu.
- Nie chcemy ściągnąć kogokolwiek, ale o kogoś, kto realnie nas wzmocni - zaznaczył. Z Arsenalem łączeni są m.in. Benjamin Sesko z RB Lipsk i Matheus Cunha z Wolverhampton, ale Arteta nie chciał tego potwierdzić.
Trener Arsenalu przyznał, że transfery zależą od wielu czynników, nie tylko od woli klubu.
- To nie zależy tylko od Arsenalu, ale także od rynku i wielu innych czynników - dodał.
Mimo trudności, Arteta jest zdeterminowany, by znaleźć odpowiedniego zawodnika.
ZOBACZ WIDEO: Jak to wpadło? Co za pech bramkarza!