Niezwykły wieczór mają za sobą piłkarze FC Barcelony. Duma Katalonii popisała się imponującą remontadą w Lizbonie.
W 7. kolejce Ligi Mistrzów podopieczni Hansiego Flicka przegrywali już 2:4 z Benficą, by ostatecznie wygrać 5:4.
Bohaterem Barcelony był przede wszystkim Raphinha, który w 95. minucie meczu strzelił decydującego gola. Nie można jednak zapominać także o postawie Roberta Lewandowskiego, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
We wtorkowy wieczór Polak znakomicie egzekwował rzuty karne. Najpierw trafił z jedenastki na 1:1, a w drugiej połowie na 3:4.
Wykorzystywanie rzutów karnych to specjalność Lewandowskiego w Lidze Mistrzów. W całej swojej karierze w tych rozgrywkach Polak 20 razy wykonywał jedenastkę i pomylił się tylko raz!
"Ma najwyższy wskaźnik skuteczności wykorzystywania rzutów karnych w historii Ligi Mistrzów spośród piłkarzy, którzy wykonali więcej niż sześć jedenastek" - podkreślili statystycy portalu "Opta Analyst".
Skuteczność Lewandowskiego wynosi 95 procent. Drugi w tym zestawieniu Harry Kane ma efektywność na poziomie 90,9 procent (10/11), trzeci Jorginho 88,9 procent (8/9), a czwarty Cristiano Ronaldo 86,4 procent (19/22).
Po siedmiu kolejkach Ligi Mistrzów Barcelona ma na swoim koncie 18 punktów i jest druga w ligowej tabeli. Z kolei Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców rozgrywek z 9 trafieniami.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski stawia sprawę jasno. "Konfliktów jest więcej!"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)