Haaland w końcu się przełamał. Nie dał szans Polakowi

  / onnetwork.tv / gol Erlinga Haalanda
/ onnetwork.tv / gol Erlinga Haalanda

Erling Haaland odblokował się i po trzech meczach bez bramki w końcu wpisał się na listę strzelców. Wyższość norweskiego napastnika musiał uznać polski bramkarz Leicester City Jakub Stolarczyk. Zobacz, jak do tego doszło.

W ostatni weekend grudnia w Premier League rozgrywana jest 19. kolejka. W niedzielę (29.12) Leicester City podejmowało znajdujący się ostatnio w kryzysie Manchester City. Tym razem "Obywatele" stanęli na wysokości zadania i zgarnęli trzy punkty (2:0).

Wszystko dzięki trafieniom Savio i Erlinga Haalanda. Norweg przełamał się po trzech meczach bez bramki (w spotkaniu z Evertonem nie wykorzystał nawet rzutu karnego) i mógł odetchnąć z ulgą - w końcu wpisał się na listę strzelców.

W 74. minucie spotkania Savinho dośrodkował piłkę w pole karne Leicester. Do futbolówki doszedł wspomniany Haaland, który nie miał problemów z pokonaniem Jakuba Stolarczyka (nagranie wideo znajduje się na końcu artykułu).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewporcie: Co to był za gol! "Stadiony świata"

Dodajmy, że był to 14. gol Norwega w tym sezonie w Premier League (w 19 spotkaniach). Z kolei dla wspomnianego Stolarczyka było to drugie spotkanie w najwyższej klasie rozgrywkowej (debiutował w drugi dzień świąt, przeciwko Liverpoolowi).

Polak nie może mieć do siebie pretensji o to, że nie powstrzymał Haalanda. W przeciwieństwie do pierwszego straconego gola, przy którym 24-latek nie popisał się (więcej o tym możesz przeczytać TUTAJ).

Bramka Haalanda na poniższym skrócie od 1:40:

Komentarze (0)