Pierwsza połowa spotkania Cagliari Calcio z Interem Mediolan zakończyła się bezbramkowym remisem. Dopiero w drugiej części faworyci weszli na wyższe obroty, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Do bramki miejscowych trafili Alessandro Bastoni i Lautaro Martinez. Wynik 3:0 ustawił z kolei Hakan Calhanoglu, wykorzystując rzut karny.
Trenerzy nie zdecydowali się umieścić w wyjściowym składzie Polaków. Zarówno Mateusz Wieteska jak i Piotr Zieliński otrzymali jednak swoją szansę. Obrońca rozegrał całą drugą połowę, a pomocnik wszedł na murawę w 73. minucie.
Wieteska został uznany za jednego z antybohaterów tego starcia. To po jego zagraniu ręką w polu karnym sędzia podyktował bowiem rzut karny dla Interu. "Nie mogło być gorszego wpływu środkowego obrońcy, który oprócz tego, że cierpiał z powodu forsowania przez Inter, spowodował rzut karny na 0:3" - podsumował portal tuttomercatoweb.com, wystawiając Polakowi notę 5 w dziesięciopunktowej skali.
ZOBACZ WIDEO: Piłka zeszła mu z nogi. Efekt? To trzeba po prostu zobaczyć
Taką samą ocenę obrońca otrzymał od calciomercato.com. "Zamknął konto na korzyść Nerazzurri rzut karny na 0:3 po dotknięciu piłki ręką" - podsumowano. Najmniej łaskawy dla Wieteski był włoski Eurosport, który dał mu notę 4,5. "Z niewybaczalną naiwnością definitywnie zamyka mecz, oddając Interowi rzut karny na 0:3" - czytamy.
Choć Zieliński spędził na murawie mniej czasu, według włoskich mediów zasłużył na lepsze oceny. "Wszedł do gry zdeterminowany i ograniczył się do rozegrania kilku piłek z tradycyjnym dla siebie spokojem" - podsumował portal calciomercato.com, który dał Polakowi notę 6. Taką samą ocenę reprezentant Polski otrzymał od tuttomercatoweb.com oraz włoskiego Eurosportu.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)