Miliarder podjął decyzję ws. polskiego klubu! Fatalne wieści

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Transakcja przejęcia większościowego pakietu akcji Pogoni Szczecin SSA przez kanadyjskiego biznesmena Alexa Haditaghiego nie dojdzie do skutku. - Transakcja na 100 procent upadła – poinformował Haditaghi, cytowany przez portal meczyki.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Negocjacje między Haditaghim a władzami szczecińskiego klubu trwały kilka tygodni. Kanadyjski przedsiębiorca, działający głównie w branży nieruchomości w Kanadzie i Europie, niedawno odwiedził Szczecin, gdzie zwiedzał stadion i dzielił się zdjęciami z miasta. Jego celem było przejęcie kontrolnego pakietu akcji Pogoni.

Jak podaje PAP, rozmowy dotyczyły zakupu udziałów od prezesa Jarosława Mroczka oraz kontrolowanej przez niego spółki EPA, posiadającej 85 proc. akcji klubu. Początkowo Mroczek oferował sprzedaż 30 proc. udziałów z możliwością stopniowego ich zwiększania. Haditaghi dążył jednak do nabycia 90 proc. akcji, aby uzyskać pełną kontrolę nad Pogonią Szczecin.

Kanadyjczyk obiecywał wzmocnienie zespołu już podczas zimowej przerwy, sprowadzając kilku nowych zawodników. W jego planach kluczową rolę miał odgrywać Tan Kesler, były wiceprezes Hull City, gdzie grał m.in. Kamil Grosicki. Kesler miał zostać prawą ręką Haditaghiego w strukturach klubu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

Do porozumienia jednak nie doszło. Według oświadczenia Haditaghiego, do którego dotarł niezależny portal pogonsportnet.pl, przyczyną fiaska były sztywne stanowiska wierzycieli klubu.

- Zamiast przyjąć ten zrównoważony i przyszłościowy plan, niektórzy wierzyciele, w tym ci, którzy korzystali od lat z wysokich stóp procentowych i darmowej reklamy wartej miliony złotych rocznie, wybrali ścieżkę nieelastyczności i przeszkód. Ich odmowa współpracy wykoleiła umowę i postawiła Pogoń Szczecin w niepewnej sytuacji - oświadczył Haditaghi.

Przypomnijmy, że rok temu klub poinformował o zamknięciu sezonu 2022/23 ze stratą 27,5 mln złotych. Aby utrzymać poziom Ekstraklasy, Pogoń musiała się zadłużyć. Klub od początku nie komentował przebiegu negocjacji z potencjalnym inwestorem.

Komentarze (11)
avatar
Wuja77
27.12.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Polacy niee mają mentalności biznesmenów. Zreszta ja w polską skopaną nigdy bym nie zainwestował. To studnia bez dna 
avatar
robert Orczykowski
27.12.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Czyli pogoń wydymali wspólnicy...hahaha. 
avatar
Cie Wdu
27.12.2024
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Czyli w gablocie będzie nadal tylko paprykarz 
avatar
Adela Rozen
27.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jak nie ma efektów to trzeba zamykać ! 
avatar
Melomaan
27.12.2024
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Szczecin to stan umysłu.