Raków Częstochowa, po zakończeniu rundy jesiennej na drugim miejscu w tabeli, planuje wzmocnienia w ofensywie. Klub poszukuje nowego napastnika, który mógłby poprawić skuteczność zespołu. Jednym z głównych kandydatów jest Nardin Mulahusejnović - informuje sportsport.ba.
Obecny napastnik Rakowa Patryk Makuch nie spełnił oczekiwań, zdobywając tylko jedną bramkę w rundzie jesiennej.
Przewodniczący rady nadzorczej klubu Wojciech Cygan powiedział w rozmowie z Goal.pl, że Raków planuje więcej niż jeden transfer w nadchodzącym oknie.
I pod Jasną Górę miałby trafić wspomniany Nardin Mulahusejnović. Bośniak gra w Zrinjskim Mostar i w obecnym sezonie strzelił 13 goli licząc rozgrywki ligowe i pucharowe.
Jego umiejętności przyciągnęły uwagę nie tylko Rakowa, ale także Dinama Zagrzeb, Hajduka Split i innych klubów.
Bośniacka drużyna oczekuje za Mulahusejnovicia ok. 500 tys. euro, ale kwota ta może wzrosnąć. Konkurencja o zawodnika jest duża, co czyni go gorącym nazwiskiem na rynku transferowym.
Oprócz Mulahusejnovicia, Raków rozważa także inne nazwiska: Leonardo Rocha, Imad Rondić czy Angel Rodado.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ posłał "bombę"! Bramkarz był bez szans