Boniek usłyszał zarzut. Oto co napisał w liście do Bodnara

PAP / Tomasz Gzell/Getty Images/Marvin Igo Guengoer GES Sportfoto / Zbigniew Boniek i Adam Bodnar
PAP / Tomasz Gzell/Getty Images/Marvin Igo Guengoer GES Sportfoto / Zbigniew Boniek i Adam Bodnar

Zbigniew Boniek napisał list, w którym zwrócił się bezpośrednio do Adama Bodnara. W treści zwraca uwagę na nieprawidłowości, które jego zdaniem mają miejsce w postępowaniu prokuratury. O sprawie poinformował "Przegląd Sportowy Onet".

W tym artykule dowiesz się o:

Prokuratura zarzuca byłemu prezesowi PZPN działanie na szkodę związku w latach 2014-2021. Jest to powiązane z umową sponsorską, przy której negocjowaniu Zbigniew Boniek miał przekroczyć swoje uprawienia.

Wiceprezydent UEFA nie jest jedyną osobą, której postawiono w tej sprawie zarzuty. Przedmiotem śledztwa jest także postępowanie Jakuba Tabisza (były członek zarządu PZPN) oraz Macieja Sawickiego (były sekretarz generalny związku).

WP SportoweFakty opublikowały 18 grudnia informację z Prokuratury Krajowej, która dotyczyła aktualnego etapu śledztwa. Wynika z niej, że Boniek złożył wniosek o umorzenie postępowania oraz wyłączenie prokuratorów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii

Były prezes PZPN napisał list otwarty do Adama Bodnara. Boniek zwraca w nim uwagę na szereg nieprawidłowości, które w jego opinii wiążą się z działaniem wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie. Treść materiału przedstawił "Przegląd Sportowy Onet".

"W świetle powyższego proszę o zajęcie stanowiska do zaistniałej sytuacji tj. dlaczego prokuratura o sprawie informuje w pierwszej kolejności środki masowego przekazu, dlaczego publicznie ocenia moje wyjaśnienia i przedstawia stan sprawy niezgodnie z jego przebiegiem. Dodam, że pouczony zostałem o tajemnicy śledztwa i że nie mam prawa ujawnienia treści swoich wyjaśnień publicznie, co chętnie bym uczynił, bądź informacji z postępowania przygotowawczego, co umożliwiłoby mi publiczną obronę własne dobrego imienia oraz prawdy" - to jeden z fragmentów listu.

Boniek w piśmie odnosi się do wniosku o umorzenie śledztwa i wyłączenia prokuratorów. Swoje stanowisko argumentuje tym, że zgromadzony materiał dowodowy nie świadczy o popełnieniu przestępstwa.

Zwraca także uwagę, że błędy wystąpiły już na etapie postępowania przygotowawczego. W tych okolicznościach zdaniem byłego prezesa PZPN nikt nie powinien mieć postawionych zarzutów.

Dodał także, że w sprawie złożył wszelkie niezbędne wyjaśnienia i wyczerpująco odpowiadał na zadane mu pytania. Jest pewny, że o żadnym działaniu na szkodę związku nie może być w tym przypadku mowy.

Komentarze (55)
avatar
Kristof81
14 min temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W wyborach prezydenckich wasz ostatni ratunek bo jeśli wygra Trzaskowski , Hołownia czy jakieś coś z lewicy to będziecie jak Białoruś … 
avatar
zogradoni
1 h temu
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Robi mi się niedobrze jak widzę rudego i jego ukraińskiego kochanka. 
avatar
LesU
2 h temu
Zgłoś do moderacji
11
2
Odpowiedz
Niestety ci prokuratorzy Bednara to w większości nowicjusze ,którzy mają z niczego zrobić sprawę w imię powiedzenia za komuny „dajcie człowieka a paragraf sam się znajdzie” tak działa nowe tusk Czytaj całość
avatar
p l
2 h temu
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Wreszcie sra w gacie ta ruda menda 
avatar
Marcin Nowak
4 h temu
Zgłoś do moderacji
16
2
Odpowiedz
Hahaha, zachciało się Bońkowi popieranie swego ryżego rodaka Tuska, a tu w plecy dostał od Ukraińca Bodnara haha.