Skandaliczne sceny przed meczem w Niemczech. Chuligani zaatakowali pociąg

W sobotę doszło do niebezpiecznego zdarzenia przed spotkaniem Hansy Rostock z Rot-Weiss Essen. Pociąg z kibicami gości został zaatakowany przez około 200 zamaskowanych chuliganów, prawdopodobnie powiązanych z klubem z Rostocku. Napastnicy rzucali w pociąg kamieniami, fajerwerkami i innymi przedmiotami, gdy ten zatrzymał się w gęstej mgle w pobliżu Gransee.

Świadkowie twierdzą, że wiele okien zostało wybitych, a około 150 kibiców z Essen wysiadło z pociągu, aby stawić czoła agresorom. Według lokalnego serwisu "WAZ" nie była to umówiona bójka między rywalizującymi grupami, lecz zasadzka ze strony atakujących.

W wyniku incydentu rozpoczęcie meczu przesunięto o 30 minut, na godzinę 13:30, co potwierdziła Hansa Rostock w oficjalnym komunikacie: "Ze względu na opóźnione przybycie kibiców z Essen, mecz rozpocznie się o 14:30". Rot-Weiss Essen przekazał podobną informację, nie odnosząc się do zamieszek na trasie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"

Mimo opóźnienia mało prawdopodobne jest, aby pociąg z kibicami dotarł na Ostseestadion na czas rozpoczęcia spotkania. Przed tym meczem oba kluby nie spotkały się w rozgrywkach ligowych od 2007 roku. W sobotę Hansa wygrała 4:0.

Wpadka Borussii Dortmund. Rosną problemy klubu Łukasza Piszczka

Ładne trafienie Polaka w Niemczech. Pokonał bramkarza Schalke [WIDEO]