Na zakończenie niedzieli w lidze włoskiej zagrali pucharowicze. Na Stadio Olimpico gospodarzem była AS Roma, która walczy w Lidze Europy, a jej przeciwnikiem był Inter Mediolan, który trafił do Ligi Mistrzów po zdobyciu scudetto. Po raz pierwszy w wyjściowym składzie trenera Ivana Juricia był Nicola Zalewski i czas pokazał, że nie był to udany powrót.
Simone Inzaghi nie mógł wystawić z powodu urazu Piotra Zielińskiego, a po kilkunastu minutach miał nowy problem w środku pola. Trener musiał wprowadzić Davide Frattesiego za kontuzjowanego Hakana Calhanoglu.
Jakby nieszczęść kadrowych Interu było za mało, to w 27. minucie Stefan de Vrij zastąpił w jedenastce Francesco Acerbiego. Tym samym Inzaghiemu pozostało jedno okienko na dokonanie zmian w drugiej połowie meczu. Powrót do Rzymu byłego piłkarza i trenera Lazio nie był na początku przyjemny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Najlepsze sytuacje podbramkowe były na początku pierwszej połowy. Najgroźniejsza akcja Interu została przeprowadzona przez jego napastników, ale Lautaro Martinez i Marcus Thuram nie zaskoczyli Milego Svilara. Z kolei Yann Sommer sam podniósł sobie ciśnienie w bramce Interu, kiedy odbił na słupek teoretycznie proste dośrodkowanie i musiał liczyć na obrońców.
Przed przerwą było jeszcze uderzenie Lorenzo Pellegriniego, które sprawiło kłopot Yannowi Sommerowi, ale wynik 0:0 nie zmieniał się. Poza kilkoma fragmentami pierwsza połowa rozczarowała poziomem.
Krótko po przerwie sędzia Davide Massa napomniał żółtą kartką Nicolo Barellę i Bryana Cristante. Starał się w ten sposób utemperować rozgorączkowanych po kwadransie spędzonym w szatni zawodników.
Przełom w meczu nastąpił po niespełna godzinie. W 60. minucie Lautaro Martinez strzelił gola na 1:0 dla Interu. Nerazzurri wykorzystali rozprężenie w obronie Romy, a król strzelców poprzedniego sezonu znalazł się w dobrym miejscu i czasie. Argentyńczyk pokonał swoim uderzeniem Milego Svilara. Nie popisali się Nicola Zalewski oraz Zeki Celik. Mówiąc wprost, kadrowicz Michała Probierza przewrócił się na piłce i umożliwił Interowi przeprowadzenie szybkiego ataku.
Od 71. minuty AS Roma próbowała doprowadzić do remisu bez Nicoli Zalewskiego, którego trener postanowił zmienić na Tommaso Baldanziego. Część publiczności żegnała Zalewskiego gwizdami z trybun. Także bez Polaka rzymianie niewiele zdziałali i zeszli z własnego boiska pokonani 0:1.
Przed obiema drużynami zadania w europejskich pucharach. AS Roma podejmie Dynamo Kijów, a Inter wybierze się na mecz z Young Boys Berno. Oba włoskie zespoły będą faworytami.
AS Roma - Inter Mediolan 0:1 (0:0)
0:1 - Lautaro Martinez 60'
Składy:
Roma: Mile Svilar - Gianluca Mancini, Evan Ndicka, Angelino (78' Mario Hermoso) - Zeki Celik, Kouadio Kone (53' Niccolo Pisilli), Bryan Cristante (78' Enzo Le Fee), Nicola Zalewski (71' Tommaso Baldanzi) - Paulo Dybala (78' Matias Soule), Lorenzo Pellegrini - Artem Dowbyk
Inter: Yann Sommer - Benjamin Pavard, Francesco Acerbi (27' Stefan De Vrij), Alessandro Bastoni (71' Joaquin Correa) - Matteo Darmian (71' Yann Aurel Bisseck), Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu (12' Davide Frattesi), Henrich Mchitarjan, Federico Dimarco - Marcus Thuram, Lautaro Martinez (71' Denzel Dumfries)
Żółte kartki: Cristante, Pellegrini, Pisilli (Roma) oraz Barella, Darmian, Correa (Inter)
Sędzia: Davide Massa
Tabela Serie A: