Zespół prowadzony przez Rafała Góraka wiosną nie powinien mieć problemów z wywalczeniem awansu do I ligi. Jeszcze przed otwarciem okienka transferowego drużynę wzmocnili Tomasz Foszmańczyk i Maciej Manelski. To jednak nie koniec ruchów transferowych planowanych przez miejscowych działaczy.
Ofertę z Radzionkowa dostał sam Dawid Jarka. Snajper Górnika Zabrze na łamach Sportu Śląskiego przyznał, iż propozycja złożona przez szefów Ruchu jest bardzo konkretna. - Ofert jest wiele. Takiego zainteresowania nie było nawet wtedy, gdy w Górniku gole strzelałem seriami. Propozycja z Radzionkowa jest konkretniejsza niż parę innych z I ligi. Ale wciąż po głowie chodzi mi gra w Niemczech - mówi Jarka. - Rozmawiałem też z Piotrkiem Gierczakiem, moim kolegą z Górnika, który teraz gra w "Cidrach". Pytałem go, jak to tam wygląda - dodał młody napastnik.
Jarka był prawdziwym objawieniem piłkarskiej Ekstraklasy dwa lata temu, kiedy w barwach Górnika Zabrze w rundzie jesiennej strzelił jedenaście bramek. Wychowankiem Unii Świerklaniec ostatnio interesowali się również działacze II-ligowej Fortuny Dusseldorf.