51-letni trener zgodził się objąć stanowisko, które wcześniej zajmował Gareth Southgate. Oficjalne ogłoszenie nastąpiło w środę, a Thomas Tuchel stał się trzecim w historii zagranicznym menedżerem drużyny narodowej Anglii.
Przypomnijmy, że Southgate ustąpił z funkcji po przegranym finale Mistrzostw Europy 2024, gdzie Anglia uległa Hiszpanii. W oczekiwaniu na nowego trenera drużynę prowadził Lee Carsley, menedżer zespołu U-21, który pozostanie w roli tymczasowego szkoleniowca do stycznia, kiedy Tuchel oficjalnie przejmie obowiązki.
Według informacji zdobytych przez "The Sun", Tuchel podpisał z FA 18-miesięczny kontrakt, na mocy którego będzie zarabiał 5 milionów funtów rocznie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód
Choć jest to imponująca suma, to jednak stanowi wyraźną obniżkę w stosunku do zarobków, które miał w Chelsea. Tam inkasował 10 milionów funtów rocznie, nim został zwolniony we wrześniu 2022 roku po 20 miesiącach pracy.
Lee Carsley, który prowadził drużynę narodową od momentu odejścia Southgate'a, wyraził wcześniej swoje zadowolenie z pełnienia tej roli, jednocześnie zapowiadając, że nie ubiegał się o stałe stanowisko.
- Bycie selekcjonerem reprezentacji Anglii to dla mnie zaszczyt i najdumniejszy moment w karierze - powiedział Carsley, cytowany przez "The Sun". - Widzę ogromny potencjał w tym zespole i uważam, że nowy trener ma świetną szansę na sukces.