W meczach piłkarskich dochodzi czasem do niecodziennych scen. Ale to, co wydarzyło się w Walii podczas spotkania Baglan Dragons kontra Cwmbran Celtic (drugi poziom rozgrywek), przechodzi ludzkie pojęcie.
Jeden z piłkarzy Baglan Dragons w 85. minucie został zatrzymany przez policję. Na filmie, który krąży w sieci, widzimy funkcjonariuszy na murawie i zawodnika, który schodzi z boiska. Brytyjskie media relacjonują, że wkrótce założono mu kajdanki. Z informacji tribuna.com wynika, że chodzi o Jordana Evansa.
Co ciekawe, wspomniany zawodnik został bohaterem spotkania. Wchodził do gry przy stanie 1:3. Wypracował dwa gole, a następnie sam trafił na 4:3. Świętowania jednak nie było, bo tuż po jego bramce doszło do interwencji policjantów.
- Wszedł na boisko i kompletnie odmienił losy spotkania. Grał naprawdę dobrze, a potem przybyła policja i go zabrała. To było trochę surrealistyczne. Gdyby przyszli po niego nieco wcześniej, moglibyśmy utrzymać powadzenie - mówił trener pokonanej ekipy, Simon Berry, cytowany przez "The Sun".
Gospodarze wydali oświadczenie na portalu X. "Jesteśmy świadomi krążącego w mediach społecznościowych nagrania, przedstawiającego incydent z udziałem jednego z naszych zawodników podczas sobotniego meczu. Chcielibyśmy potwierdzić, że wspomniany gracz został zmieniony ok. 85. minuty. Następnie został aresztowany w okolicach szatni. Możemy także przekazać, że South Wales Police zwolniła wspomnianego zawodnika, bez postawienia mu żadnych zarzutów" - czytamy w oświadczeniu Baglan Dragons.
Klub poinformował, że uważa sprawę za zamkniętą i nie będzie udzielać żadnych komentarzy.
Z kolei z komunikatu policji dowiadujemy się, z jakiego powodu piłkarz został zatrzymany. "Funkcjonariusze aresztowali 31-letniego mężczyznę pod zarzutem kradzieży. Następnie został zwolniony bez postawienia zarzutów" - tak brzmi oświadczenie South Wales Police.
Czytaj także: Piłkarz zatrzymany. Oskarżenia są bardzo poważne
Czytaj także: Piłkarz aresztowany. Wszystko przez jeden gest
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe spotkanie Roberta Lewandowskiego