Tego Urban zazdrości Papszunowi. "Wszyscy o tym wiedzą"

PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Jan Urban
PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Jan Urban

- Mamy piękny stadion, znakomite boiska do treningów, mnóstwo wiernych kibiców, ale jeśli chodzi o tą najważniejszą rzecz, to bez dwóch zdań Marek ma lepiej - mówi trener Górnika Zabrze Jan Urban przed meczem z Rakowem Częstochowa.

Górnik Zabrze powoli się rozkręca. Sezon 2024/25 zaczął od wyjazdowej przegranej z Lechem Poznań, później był remis z Puszczą Niepołomice, a następnie dwie wygrane: 1:0 z Pogonią Szczecin i 2:1 z Radomiakiem Radom.

Co łączy oba te mecze? O trzech punktach decydowali zawodnicy, którzy wchodzili na boisko z ławki. W obu spotkaniach gole strzelał Luka Zahović, a w Radomiu jedną sztukę dołożył też Norbert Wojtuszek. Trener Jan Urban ma nosa do zmian.

- Można tak powiedzieć, ja nie mam nic przeciwko - zaśmiał się trener Górnika na konferencji prasowej.

- Są zawodnicy, którzy jeszcze nie grali za dużo, są tacy, którzy dobijają się do wyjściowego składu, natomiast nie ulega wątpliwości, że początek sezonu jest całkiem przyzwoity. Wydaje mi się, że każdy chciałby grać od początku, to jest normalne. Oczywiście wchodząc na boisko i strzelając gole, asystując czy wnosząc dużo dobrego do gry zespołu trochę utrudniają mi zadanie, bo wtedy jest więcej kandydatów do gry - przyznał trener Urban.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata

Na szczególne wyróżnienie zasługuje wspomniany Zahović. Przyszedł do Górnika z Pogoni, z której był wręcz wypychany i po czterech kolejkach już ma więcej strzelonych goli niż w całym poprzednim sezonie (wtedy zdobył jedną bramkę).

- Luka to jeden z zawodników w naszej kadrze, który zawsze zdobywał bramki. Strzelał w Mariborze, w Pogoni, więc mnie to nie dziwi. To też zawodnik do gry technicznej, kombinacyjnej, na którego przyjemnie się patrzy, gdy operuje piłką i jak rozwiązuje różnego rodzaju sytuacje na boisku - komentuje trener Urban.

Górnik liczy na trzecie zwycięstwo z rzędu w PKO Ekstraklasie, ale o to nie będzie łatwo. W niedzielę wieczorem Górnik zagra przed własną publicznością z Rakowem Częstochowa, który uważany jest za jednego z faworytów do mistrzostwa Polski.

- Wydaje mi się, że Raków też się rozkręca. Według mnie nie ma problemu z organizacją gry defensywnej, bo stracili tylko jedną bramkę. To jeden z kandydatów do mistrzostwa Polski, dysponuje znakomitą kadrą zawodników. Marek Papszun ma w Rakowie zdecydowanie lepsze warunki finansowe, ale pod względem infrastruktury to my mamy lepiej. Mamy piękny stadion, znakomite boiska do treningów, mnóstwo wiernych kibiców, ale jeśli chodzi o tą najważniejszą rzecz, to bez dwóch zdań Marek ma lepiej. Wszyscy o tym wiedzą - podkreślił trener Urban.

Początek meczu Górnik Zabrze - Raków Częstochowa w niedzielę o godz. 20.15.

CZYTAJ TAKŻE:
Trenerzy ocenili mecz Zagłębie - Lech. "Mam ochotę obejrzeć tę akcję 50 razy"
We Francji rozegrał się dramat. Olympique zdemolował rywala

Źródło artykułu: WP SportoweFakty