Wszystko wskazuje na to, że Alphonso Davies dołączy do drugiego europejskiego klubu w karierze. Kanadyjczyk w 2019 roku zamienił amerykańskie Vancouver Whitecaps na niemiecki Bayern Monachium. Teraz najprawdopodobniej obie strony nie dojdą do porozumienia ws. przedłużenia kontraktu.
- Powiedzieliśmy mu bardzo wyraźnie, że jego kontrakt wygaśnie, jeśli go nie przedłuży. Nie dostanie więcej pieniędzy - podkreślił honorowy prezydent klubu Uli Hoeness, którego cytuje portal Abendzeitung.
Słowa Niemca sprawiają, że Davies najprawdopodobniej zmieni barwy klubowe. Na ten moment największe zainteresowanie nim wyraża jedna z najlepszych drużyn na świecie, a mianowicie hiszpański Real Madryt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widok! Tak medytuje gwiazda futbolu
Hoeness przekazał również, iż możliwe jest, że jeden z obrońców podczas letniego okienka transferowego pożegna się z klubem. - Matthijs de Ligt jest Holendrem, trener Manchesteru United także jest Holendrem... Nie miałbym jednak problemu, gdyby został w klubie. Osobiście nie sprzedałbym Dayota Upamecano - podkreślił.
Ze słów Niemca wynika również, że w drużynie najprawdopodobniej pozostanie Leon Goretzka i otrzyma kolejną szansę. Wyjaśnił także, iż szkoleniowcem Bayernu miał zostać Oliver Glasner, ale angielskie Crystal Palace go nie puściło. Ostatecznie wybór padł na Vincenta Kompany'ego.
Przeczytaj także:
To główny cel transferowy Bayernu na 2025 rok. Realowi to się nie spodoba