Za nami blisko miesiąc wielkich emocji na niemieckich boiskach. Od 14 czerwca u naszych zachodnich sąsiadów trwa Euro 2024. Niektóre z meczów naprawdę mogły się podobać, inne z nich kompletnie zawiodły.
W wielkim finale najważniejszej imprezy piłkarskiej czterolecia na Starym Kontynencie zmierzą się reprezentacje Hiszpanii i Anglii. Głównym arbitrem tego meczu będzie Francuz Francois Letexier. To dość niespodziewana decyzja.
Najpoważniejszym kandydatem do objęcia roli sędziego głównego tego spotkania wydawał się być Szymon Marciniak. Polak jest jednym z najlepszych arbitrów na świecie. Bardzo mocno cenią go przedstawiciele obu krajów, które zmierzą się w finale. Tymczasem 43-latek będzie "tylko" sędzią technicznym.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci
Były piłkarz Marek Jóźwiak w programie "Moc Euro" w Kanale Sportowym na platformie YouTube wypowiedział się na ten temat. Były reprezentant Polski oraz m.in. francuskiego EA Guingamp ma swoją teorię, dlaczego akurat wybór padł na Francuza.
- W ubiegłym roku było tak wiele kontrowersji (podczas meczów ligowych we Francji dop. red.), że aż prezesi klubów dokonywali zebrań na forum, że tak nie może być, że musimy coś zmienić, bo poziom sędziowania we Francji jest bardzo niski. A tu mamy odwrotną sytuację. Mistrzostwa Europy otwiera Francuz i finałem kończy także Francuz. Tutaj musiało być dobre lobby jeśli chodzi o władze UEFA - powiedział wprost Marek Jóźwiak.
Niedzielny finał mistrzostw Europy 2024, w którym zmierzą się reprezentacje Anglii i Hiszpanii, zaplanowano na niedzielę 14 lipca na godzinę 21:00. Pełną tekstową relację live z tego wydarzenia przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Zobacz także:
Blamaż Niemców. Świat nie widzi w TV, co się naprawdę dzieje
Dlatego Marciniak nie sędziuje finału? Boniek dosadnie