Dzień przed finałem Euro skończy 17 lat. Zdradził, jaki chce prezent

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Lamine Yamal
Getty Images / Na zdjęciu: Lamine Yamal
zdjęcie autora artykułu

Lamine Yamal jest jednym z ojców sukcesu reprezentacji Hiszpanii, która awansowała do finału Euro 2024. A to nieprawdopodobne, bo przecież sam zawodnik tuż przed finałem - 13 lipca - skończy dopiero 17 lat. - Nie myślę zbyt wiele o tym - powiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Hiszpanii jest po prostu fantastyczna na Euro 2024. Potwierdziła to w trakcie wtorkowego meczu półfinałowego z Francją (2:1), kiedy na samym początku otrzymała cios od rywala. Do wyrównania doprowadził Lamine Yamal, który oddał fantastyczny strzał zza pola karnego (więcej TUTAJ).

Tym uderzeniem młodociany zawodnik FC Barcelony tylko potwierdził, że jest największym futbolowym talentem na świecie. Przecież 13 lipca skończy dopiero... 17 lat. Urodziny będzie świętować dzień przed finałem mistrzostw Europy w Niemczech. Czego sobie życzy z tej okazji?

Na to pytanie odpowiedział konkretnie. - Zwycięstw, zwycięstw i jeszcze raz zwycięstw - powiedział, cytowany przez dziennikarza Victora Malo.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Gorzkie słowa o Cristiano Ronaldo. "Osłabił reprezentację Portugalii"

- Nie myślę zbyt wiele o tym, kiedy będę starszy, jestem szczęśliwy z wygranej - podsumował piłkarz FC Barcelony.

Lamine Yamal nie ukrywał radości z awansu do finału Euro 2024 i przepięknego gola. - Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się awansować do finału, a teraz, co najważniejsze, trzeba sięgnąć po tytuł. Nikt nie spodziewał się tego gola, ale przyjąłem piłkę, nie zastanawiałem się i wyszło dobrze - dodał.

Z kim reprezentacja Hiszpanii zagra w decydującym meczu o triumf na mistrzostwach Europy? Tego dowiemy się w środę (10 lipca). Wtedy Holandia stoczy bój przeciwko Anglii. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 21:00. Relacja tekstowa "na żywo" będzie dostępna w serwisie WP SportoweFakty.

Zobacz też: "Nieprawdopodobne". Eksperci piali z zachwytu po półfinale Euro 2024 Nie na to liczył. Co dalej z Marciniakiem?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty