Griezmann wściekły na dziennikarzy. "Nie wkurzajcie nas"

PAP/EPA / CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: Antoine Griezmann
PAP/EPA / CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: Antoine Griezmann

Mocne słowa skierował krytykowany Antoine Griezmann do dziennikarzy po meczu z Belgią na Euro 2024. Francuzom udało się pokonać sąsiadów, ale eksperci i kibice surowo oceniają ich występ.

Reprezentacja Francji pokonała Belgów w 1/8 finału Euro 2024 1:0 po golu samobójczym Jana Vertonghena. Aktualni wicemistrzowie świata nie są jednak w najlepszej formie, co wytykają im media i kibice.

Pudłowali na potęgę

Antoine Griezmann ze złością odpowiedział w pomeczowym wywiadzie na niepochlebne słowa dziennikarzy o nieskuteczności francuskiej reprezentacji. Do tej pory Francja nie zdobyła jeszcze żadnej bramki z akcji. Ma jedynie 3 trafienia, z czego dwa to gole samobójcze rywali, a jedno to bramka z rzutu karnego w meczu z Polską.

- Nie wkurzajcie nas gadaniem, że strzelamy mało goli. Jesteśmy w ćwierćfinale - irytował się po meczu gwiazdor francuskiej drużyny.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Cristiano Ronaldo pokazał ludzką twarz. "Jest w porządku gościem"

Napastnik Atletico Madryt zagrał już na trzech różnych pozycjach podczas tego turnieju. Podczas meczu z Belgią został ustawiony po prawej stronie boiska, na pozycji, która nie do końca mu odpowiada.

- Dowiedziałem się o moim ustawieniu na boisku rano w dniu meczu - mówił Griezmann. - Jestem do dyspozycji selekcjonera i drużyny. Trener mówi, żebym grał tu, to gram tu. Nie ważne, jaką będę miał pozycję, dam z siebie wszystko. Didier Deschamps wie, gdzie lubię grać, ale zawsze dostosuję się do drużyny. Trener ma we mnie wiarę i ja też staram się w niego wierzyć.

Dziennikarze krytykowali także Aureliena Tchouameniego, który w meczu z Belgią oddał 4 strzały, z czego tylko 1 był celny.

- Macie rację co do naszego braku skuteczności - odpowiedział pomocnik Realu Madryt. - Brakuje nam jej od początku turnieju. Wygrywamy mecze, ale zdecydowanie musimy poprawić precyzję strzałów. Będziemy nad tym pracować przez najbliższe dni.

Nie zagra w ćwierćfinale

W ćwierćfinale mistrzostw Europy Francuzi zmierzą się z Portugalią, która w rzutach karnych pokonała reprezentację Słowenii 3:0. Na boisko nie będzie mógł jednak wejść francuski pomocnik Adrien Rabiot, który w meczu z Belgią dostał drugą w turnieju żółtą kartkę.

- Jestem zniesmaczony dostaniem tej żółtej kartki - oświadczył 29-latek. - Uważam, że sędzia na początku meczu podejmował złe decyzje. Ale jestem pewny, że chłopaki z ławki rezerwowych sobie poradzą. Liczę na nich.

Potencjalnym zmiennikiem dla zawieszonego środkowego jest Eduardo Camavinga. Piłkarz Realu Madryt wyrażał już swoją frustrację z powodu krótkiego czasu gry na mistrzostwach.

Mecz Francji z Portugalią odbędzie się 5 lipca w Hamburgu. Francuzi grupę D zakończyli na drugim miejscu, a Portugalczycy grupę F - na pierwszym.

Zobacz także:
Gwiazdor wściekł się na konferencji. "Głupi"
A jednak! Koszmarne wieści dla Anglików

Komentarze (0)