Atalanta ani myśli oddać bilet do Ligi Mistrzów

Instagram / Atalanta BC / Atalanta BC w rundzie jesiennej w 2023 roku
Instagram / Atalanta BC / Atalanta BC w rundzie jesiennej w 2023 roku

Atalanta obroniła miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów w wygranym 2:0 meczu z US Lecce. Decydowało niszczycielskie przyspieszenie w kwadransie po przerwie.

W tym artykule dowiesz się o:

Atalanta zmaga się z trudami terminarza. W środę drużyna z Bergamo przeżyła rozczarowanie w przegranym 0:1 finale Pucharu Włoch z Juventusem. W ten sposób ponownie nie wykorzystała możliwości zdobycia trofeum w erze trenera Gian Piero Gasperiniego. Na Stadio Olimpico zagrała poniżej oczekiwań, wcześnie straciła gola, a później miała problem ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych.

Z kolei w środę Atalanta przystąpi do drugiego w maju finału. O trofeum w Lidze Europy powalczy z Bayerem 04 Leverkusen, więc zadanie może być jeszcze trudniejsze niż w meczu z chimerycznym Juventusem. Atalanta zagra po raz pierwszy w historii w finale europejskiego pucharu, a czasu na przygotowanie się do niego zostało niewiele.

W sobotę Neroblu wybrali się na południe Włoch na mecz z US Lecce. Nie może odpuszczać sobie wyzwań w Serie A, ponieważ broni piątego miejsca w tabeli premiowanego powrotem do Ligi Mistrzów. Dość blisko Atalanty jest jeszcze rzymski duet AS Roma oraz Lazio. Do utrzymania przewagi potrzebowała piątego z rzędu zwycięstwa w lidze po pokonaniu Monzy, Empoli, Salernitany i Romy. Lecce miało z kolei możliwość zagwarantowania sobie utrzymania w elicie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Drużyna z Bergamo zapewniła sobie komplet punktów w kwadransie po przerwie. Przyspieszenie po zmianie stron okazało się niszczycielskie dla Lecce. Charles De Ketelaere otworzył wynik w 48. minucie, a pięć minut później Gianluca Scamacca dołożył gola na 2:0. Przeciwnik z południa Włoch niczym nie odpowiedział do ostatniego gwizdka Antonio Rapuano.

Lecce zakończy sezon meczem przeciwko SSC Napoli na Stadio Diego Armando Maradona. Z kolei Atalanta, po finale Ligi Europy, zagra jeszcze u siebie z Torino FC oraz ACF Fiorentiną.

US Lecce - Atalanta BC 0:2 (0:0)
0:1 - Charles De Ketelaere 48'
0:2 - Gianluca Scamacca 53'

Składy:

Lecce: Wladimiro Falcone - Valentin Gendrey (29' Lorenzo Venuti), Federico Baschirotto, Marin Pongracić, Antonino Gallo - Joan Gonzalez (54' Remi Oudin), Medon Berisha (54' Alexis Blin), Ylber Ramadani (83' Hamza Rafia), Patrick Dorgu (54' Santiago Pierotti) - Nikola Krstović, Roberto Piccoli

Atalanta: Juan Musso - Rafael Toloi, Isak Hien, Giovanni Bonfanti (75' Mitchel Bakker) - Hans Hateboer, Mario Pasalić (68' Michel Ndary Adopo), Giorgio Scalvini, Davide Zappacosta (46' Ederson) - Aleksiej Mirańczuk - El Bilal Toure (46' Charles De Ketelaere), Gianluca Scamacca (62' Berat Djimsiti)

Żółte kartki: Hateboer, Toure, Pasalić, Toloi (Atalanta)

Sędzia: Antonio Rapuano

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty