"Kanonierzy" pozostają w grze o mistrzostwo Anglii. W niedzielę Arsenal wywiązał się z roli faworyta i w klasyku Premier League pokonał 1:0 Manchester United. Leandro Trossard w 21. minucie zdobył bardzo ważną bramkę dla fanów z Londynu.
Defensywa "Czerwonych Diabłów" kolejny raz była nieszczelna niczym dach na Old Trafford. Pod koniec meczu z Arsenalem nad stadionem w Manchesterze przeszedł ulewny deszcz, a na domiar złego spadł grad.
Efekty były zauważalne gołym okiem. Jak możemy dostrzec na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych przez Camerona Fostera, trybuny były kompletnie zalane wodą. "Na trybunie wschodniej strumień wody spadał na niektóre siedzenia i po schodach" - relacjonował serwis talksport.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Nowym mniejszościowym akcjonariuszem klubu został Sir Jim Ratcliffe. Miliarder i prezes firmy zapowiedział, że wyłoży 237 milionów funtów na modernizację infrastruktury. Nie da się ukryć, że legendarny stadion obecnie znajduje się w opłakanym stanie, czego kibice doświadczają przy każdej okazji.
Czytaj więcej:
Samobójczy klasyk Lecha Poznań! Legia Warszawa dostała zwycięstwo na tacy
Cadiz jeszcze walczy. Atletico Madryt niemal pewne swego