Premier League: Manchester United uniknął kompromitującej wpadki. Sheffield United pierwszym spadkowiczem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matt McNulty / Na zdjęciu: Auston Trusty
Getty Images / Matt McNulty / Na zdjęciu: Auston Trusty
zdjęcie autora artykułu

Zespół Sheffield United walczył o sprawienie sensacji na Old Trafford. Dwukrotnie prowadził, ale musiał uznać wyższość Manchesteru United (2:4). I to właśnie ekipa z Sheffield jest pierwszym spadkowiczem z Premier League.

Niespodziewanie najwięcej emocji było w meczu Manchesteru United z Sheffield United. Goście przed tym meczem mieli już tylko matematyczne szanse na utrzymanie w Premier League. Musieliby wygrać wszystkie spotkania do końca sezonu i liczyć, że inne zespoły walczące o utrzymanie nie zdobędą punktów.

Czerwone Diabły były zdecydowanym faworytem spotkania. Za zespołem z Manchesteru przemawiało dosłownie wszystko. Jednak to przyjezdni w 35. minucie cieszyli się z prowadzenia. Gola strzelił Jayden Bogle. Piłkarze z Sheffield musieli skupić się na obronie korzystnego rezultatu.

Ich radość trwała jednak krótko. Jeszcze przed przerwą Manchesterowi United remis dał Harry Maguire. Wydawało się, że po przerwie gra gospodarzy będzie wyglądać znacznie lepiej i tak też było. Gospodarze raz za razem atakowali, ale brakowało im skuteczności. Za to przyjezdni ograniczali się do zabójczych kontrataków.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną

W 50. minucie Sheffield United znów było na sensacyjnym prowadzeniu, a to za sprawą Bena Breretona Diaza. Dla gości był to dopiero czwarty strzał w meczu. Dla porównania: United mieli ich już 18. Nie minął kwadrans i znów był remis. Gola z rzutu karnego strzelił Bruno Fernandes.

I to właśnie Portugalczyk był bohaterem Manchesteru United. W 81. minucie zadał on kolejny cios i dał prowadzenie swojemu zespołowi. Po chwili było już 4:2 po trafieniu Rasmusa Hojlunda i jasne stało się, że Sheffield United pożegna się z elitą.

Mniej emocji było w innych środowych meczach Premier League. Zespół Wolverhampton Wanderers musiał uznać wyższość ekipy AFC Bournemouth. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0, a gola na wagę wygranej strzelił Antoine Semenyo. Z kolei Crystal Palace wygrało z Newcastle United 2:0 po trafieniu Jeana Philippe'a Matety.

Wyniki:

Manchester United - Sheffield United 4:2 (1:1) 0:1 - Jayden Bogle 35' 1:1 - Harry Maguire 42' 1:2 - Ben Brereton Diaz 50' 2:2 - Bruno Fernandes (k.) 61' 3:2 - Bruno Fernandes 81' 4:2 - Rasmus Hojlund 85'

Wolverhampton Wanderers - AFC Bournemouth 0:1 (0:1) 0:1 - Antoine Semenyo 37'

Crystal Palace - Newcastle United 2:0 (0:0) 1:0 - Jean-Philippe Mateta 55' 2:0 - Jean-Philippe Mateta 88'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Manchester City 38287396:3491
2 Arsenal FC 38285591:2989
3 Liverpool FC 382410486:4182
4 Aston Villa 382081076:6168
5 Tottenham Hotspur 382061274:6166
6 Chelsea FC 381891177:6363
7 Newcastle United 381951486:6262
8 Manchester United 381861457:5860
9 West Ham United 3814101460:7452
10 Crystal Palace 381491557:5751
11 AFC Bournemouth 381391654:6748
12 Fulham FC 381381755:6147
13 Brighton and Hove Albion 3812111555:6347
14 Wolverhampton Wanderers 381371850:6546
15 Everton 381391640:5142
16 Brentford FC 381091956:6539
17 Nottingham Forest 38992049:6736
18 Luton Town 38672551:8525
19 Burnley FC 38592441:7824
20 Sheffield United 38372835:10416

Czytaj także: To już oficjalne! Wiadomo, gdzie Polacy zagrają przed Euro 2024 Media: Trener Barcelony zmienił zdanie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty