W czwartkowym meczu na Anfield (----> RELACJA) działy się rzeczy dziwne. Gospodarze wyszli na prowadzenie po kuriozalnym golu strzelonym przez Darwina Nuneza (TUTAJ).
W drugiej połowie ostatni zespół w Premier League wyrównał po samobójczym trafieniu Conora Bradleya i kibice "The Reds" mogli lekko przerazić.
Jednak ostatecznie gospodarze cieszyli się z kompletu punktów, który przybliża ich do mistrzostwa Anglii.
Piekielnie ważnego gola strzelił na kwadrans przed końcem Alexis Mac Allister. Argentyńczyk popisał się fenomenalnym uderzeniem zza pola karnego. Piłka nabrała idealnej rotacji i wpadła w samo okienko bramki.
ZOBACZ WIDEO: Ależ słowa o Polaku. "Grał artystycznie. To piłkarz z innej gliny"
Gol Alexisa Mac Allistera:
Można zaryzykować, że takiego strzału nie obroniłby żaden bramkarz na świecie. Strzał był wprost idealny. Nie dało się tego zrobić lepiej.
Dla Mac Allistera była to szósta zdobyta bramka w sezonie 2023/24, a do tego trzeba doliczyć siedem asyst.
Wynik ustalił w samej końcówce Cody Gakpo i ostatecznie Liverpool odniósł pewne zwycięstwo.
CZYTAJ TAKŻE:
"Ogromnie się rozwinął". Polak wejdzie do bramki Liverpoolu?
Zastanawiające słowa pierwszej damy do Kyliana Mbappe