Taki wynik trzeba uznać za lekką niespodziankę, bo Aston Villa walczy przecież o Ligę Mistrzów i strata punktów w Londynie na pewno jej do tego nie przybliży.
W sobotę swój mecz przegrał Tottenham, była szansa odskoczyć, a tymczasem drużynę spotkało rozczarowujące popołudnie. Choć i tak mogło być gorzej, bo ostatecznie zespół Unaia Emery'ego dopisał sobie punkt do dorobku, a do przerwy to przecież West Ham United był na prowadzeniu.
West Ham prowadził 1:0 po golu Michaila Antonio z 29. minuty. Anglik wywalczył sobie pozycję w polu karnym i strzałem głową trafił do siatki. Na początku drugiej połowy Antonio miał już dublet, jednak radość trwała bardzo krótko, bo VAR podpowiedział sędziemu, że doszło tam do zagrania piłki ręką. I im dalej w mecz, tym częściej do głosu dochodzili przyjezdni.
ZOBACZ WIDEO: Karetka na boisku, a piłkarze... dalej grali. Kuriozalne sceny na meczu
Polskie akcenty? Obecność Łukasza Fabiańskiego na ławce rezerwowych zaskakująca nie była, natomiast Emery tym razem zdecydował, że Matty Cash nie znajdzie się w wyjściowym składzie. Na boisku pojawił się w przerwie i trochę rozruszał grę ofensywną swojego zespołu, choć nie przełożyło się to na liczby. Przede wszystkim brakowało mu dokładności przy ostatnim podaniu, gdy był już w polu karnym.
Aston Villa w drugiej połowie ruszyła do ataku, szczególnie ostatnie 20-25 minut było mocne w ich wykonaniu, co zaowocowało golem wyrównującym Nicolo Zaniolo. Być może udałoby się zgarnąć pełną pulę, ale bardzo dobrze w bramce londyńczyków spisywał się Alphonse Areola.
Inna sprawa, że w doliczonym czasie złotą szansę miał James Ward Prowse, ale ofiarnie rzucił mu się pod nogi Cash i uratował swój zespół przed przegraną. Chwilę później gospodarze zdobyli bramkę na 2:1, natomiast i w tej sytuacji było zagranie piłki ręką. VAR sprawdzał to przez kilka dobrych minut, natomiast decyzja mogła być tylko jedna. Tomas Soucek pomagał sobie w nieprawidłowy sposób i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem.
West Ham United - Aston Villa 1:1 (1:0)
1:0 Michail Antonio 29'
1:1 Nicolo Zaniolo 79'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 28 | 7 | 3 | 96:34 | 91 |
2 | Arsenal FC | 38 | 28 | 5 | 5 | 91:29 | 89 |
3 | Liverpool FC | 38 | 24 | 10 | 4 | 86:41 | 82 |
4 | Aston Villa | 38 | 20 | 8 | 10 | 76:61 | 68 |
5 | Tottenham Hotspur | 38 | 20 | 6 | 12 | 74:61 | 66 |
6 | Chelsea FC | 38 | 18 | 9 | 11 | 77:63 | 63 |
7 | Newcastle United | 38 | 19 | 5 | 14 | 86:62 | 62 |
8 | Manchester United | 38 | 18 | 6 | 14 | 57:58 | 60 |
9 | West Ham United | 38 | 14 | 10 | 14 | 60:74 | 52 |
10 | Crystal Palace | 38 | 14 | 9 | 15 | 57:57 | 51 |
11 | AFC Bournemouth | 38 | 13 | 9 | 16 | 54:67 | 48 |
12 | Fulham FC | 38 | 13 | 8 | 17 | 55:61 | 47 |
13 | Brighton and Hove Albion | 38 | 12 | 11 | 15 | 55:63 | 47 |
14 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 13 | 7 | 18 | 50:65 | 46 |
15 | Everton | 38 | 13 | 9 | 16 | 40:51 | 42 |
16 | Brentford FC | 38 | 10 | 9 | 19 | 56:65 | 39 |
17 | Nottingham Forest | 38 | 9 | 9 | 20 | 49:67 | 36 |
18 | Luton Town | 38 | 6 | 7 | 25 | 51:85 | 25 |
19 | Burnley FC | 38 | 5 | 9 | 24 | 41:78 | 24 |
20 | Sheffield United | 38 | 3 | 7 | 28 | 35:104 | 16 |
CZYTAJ TAKŻE:
Potężny skandal w meczu Realu Madryt
Polski komentator wziął w obronę Milika. "Stał się kozłem ofiarnym"