Lider 1. ligi zaskoczył transferem. Grał w Atalancie, zadebiutował w Serie A

Materiały prasowe / Arka Gdynia / Na zdjęciu: Alassane Sidibe
Materiały prasowe / Arka Gdynia / Na zdjęciu: Alassane Sidibe

Arka Gdynia nie była zbyt aktywna w zimowym oknie transferowym, ale w niedzielę klub z Trójmiasta zaskoczył. Nowym zawodnikiem pierwszoligowca został Alassane Sidibe, który przychodzi z włoskiej Atalanty.

Trener Arki Wojciech Łobodziński podkreślał jeszcze pod koniec ubiegłego roku, że chciałby wzmocnić zespół na wszystkich pozycjach poza bramką. Jednak dotychczas zarząd gdyńskiego klubu był raczej spokojny podczas zimowego polowania.

Do zespołu trafili skrzydłowy Tornike Gaprindaszwili z Zagłębia Lubin (wypożyczenie do końca sezonu, bez opcji wykupu), a także napastnik Hubert Turski z rezerw Pogoni Szczecin (wypożyczenie z opcją wykupu). Na tydzień przed startem rundy wiosennej Arka dokonała trzeciego transferu. Tym razem pozyskany został środkowy pomocnik Alassane Sidibe.

To 21-latek z Wybrzeża Kości Słoniowej, który w rundzie jesiennej występował w drugiej drużynie włoskiej Atalanty. Ma już nawet za sobą debiut w Serie A w sezonie 2021/22. Otrzymał wtedy kilka minut w spotkaniu z Lazio. Można więc powiedzieć, że otarł się o wielką piłkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola

Do Gdyni trafił na zasadzie półrocznego wypożyczenia, ale Arka zagwarantowała sobie opcję transferu definitywnego.

Jesienią Sidibe występował w Serie C w drugim zespole Atalanty. Nie był podstawowym zawodnikiem, w sumie uzbierał czternaście spotkań w lidze i jeden pucharowy.

Co ciekawe, w latach 2019-2021 był w zespole U-19 Atalanty razem z Olafem Kobackim, a więc dziś zawodnikiem Arki.

Może nie jest to transfer z gatunku "last-minute", ale został przeprowadzony już po powrocie zespołu z obozu w Turcji.

Fortuna I liga dla Arki zaczyna się już w najbliższą sobotę o godz. 17.30 od wyjazdowego spotkania z Polonią Warszawa. Gdynianie po rundzie jesiennej zajmują pierwszą pozycję w tabeli.

CZYTAJ TAKŻE:
Żadnej taryfy ulgowej. Hajto radzi selekcjonerowi ws. "Lewego"
Starszy pan zapytał, czy spłaci za niego kredyt. Oto jak zareagował

Komentarze (0)