Karol Świderski jednak zmieni klub? Jest poważne zainteresowanie z Włoch

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Karol Świderski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Karol Świderski

Karol Świderski może w ostatnich dniach okna transferowego wrócić do Europy. Polakiem bardzo mocno zainteresowane jest walczący o utrzymanie w Serie A Hellas Verona.

Selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz był niedawno w USA, gdzie spotkał się m.in. z Karolem Świderskim, jego trenerem oraz dyrektorem sportowym Charlotte FC.

- Miałem okazję porozmawiać i może uda się, aby Karol przyjechał na marcowe zgrupowanie parę dni wcześniej, co też ułatwiłoby mu aklimatyzację - mówił Probierz w rozmowie z Łączy Nas Piłka.

Ale niewykluczone, że aklimatyzacja nie będzie potrzebna, ponieważ Świderski może wkrótce zmienić klub. On sam niejednokrotnie wspominał, że najchętniej wróciłby do Europy, jednak Charlotte nie chce oddawać go za drobne.

Na horyzoncie pojawił się nowy kierunek. To powrót do Włoch, a konkretnie do Hellasu Verona, o czym informował dziennikarz Alfredo Pedulla.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z Ekstraklasy

Zimowe okno transferowe we Włoszech zamyka się 1 lutego, więc pozostało bardzo mało czasu na dopięcie wszelkich formalności.

Dla Świderskiego będzie to powrót do ligi Europy po dwóch sezonach spędzonych w MLS. Przed wyjazdem za ocean reprezentował grecki PAOK, z którym zdobył mistrzostwo oraz dwa krajowe puchary.

W Charlotte FC rozegrał w sumie 70 meczów. Strzelił 25 goli i zanotował 13 asyst.

Hellas Verona to obecnie 16. zespół Serie A. Przewaga nad strefą spadkową jest jednak żadna, bo pierwszy zagrożony zespół (Cagliari) ma dokładnie tyle samo punktów - 18.

Kontrakt polskiego napastnika obowiązuje do 31 grudnia 2025 roku, więc Hellas będzie musiał liczyć się ze sporym wydatkiem.

CZYTAJ TAKŻE:
Kosztował 12 milionów funtów. Wielki talent trafi do polskiej ligi
Finał Ligi Mistrzów w Arabii Saudyjskiej? Szef UEFA podjął decyzję

Źródło artykułu: WP SportoweFakty