Erling Haaland jest niesamowicie ważną postacią Manchesteru City. Jego gole w poprzednim sezonie znacznie pomogły zespołowi w wywalczeniu pierwszego w historii klubu pucharu Ligi Mistrzów. Obecne rozgrywki nie są dla niego aż tak dobre.
Jest to spowodowane w dużej mierze tym, że napastnik ma problemy zdrowotne. Obecnie wciąż walczy z kontuzją stopy, przez którą ostatni raz na boisku pojawił się na początku grudnia w starciu z Aston Villą. Od tego czasu przegapił m.in. całe Klubowe Mistrzostwa Świata.
Czas leci, a Norwega wciąż nie ma w kadrze meczowej. Na konferencji prasowej przed meczem z Newcastle do tematu odniósł się Pep Guardiola.
- Erling czuje się dobrze, ale lekarze zdecydowali, aby dać mu jeszcze tydzień wolnego. Potrzebuje czasu. Być może pojedzie z nami na zgrupowanie do Abu Zabi - wyjawił Hiszpan.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop
- Mam nadzieję, że będzie gotowy pod koniec miesiąca. To nawet wcześniej niż się początkowo spodziewaliśmy - dodał szkoleniowiec. Zatem fani mistrza Anglii mogą liczyć na to, że już stosunkowo niedługo zobaczą swojego ulubieńca w akcji.
W najbliższym tygodniu Obywatele udadzą się na krótkie zgrupowanie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, bo kolejny mecz czeka ich dopiero 26 stycznia. Wtedy w ramach FA Cup zmierzą się z Tottenhamem Hotspur i niewykluczone, że to właśnie przy okazji tego starcia Haaland wróci do gry.
Czytaj też:
W niedzielę stoczą bój o trofeum. Xavi i Ancelotti pokazali klasę
Górnik negocjował odejście Daisuke Yokoty do Belgii. Wszystko jest już jasne