Liga Mistrzów: dramat drużyny Kamila Piątkowskiego! Zdecydował gol w doliczonym czasie

Oficjalnie: młody bramkarz Lecha Poznań z nowym kontraktem

W grupie D dwóch uczestników 1/8 finału Ligi Mistrzów wyłoniono już wcześniej. Są to Inter Mediolan i Real Sociedad. W ich bezpośrednim starciu na finiszu padł bezbramkowy remis, dzięki któremu to Włosi zajęli 1. miejsce i w losowaniu par będą mieć przywilej rozstawienia (wcześniej w San Sebastian było 1:1).

Zdecydowanie więcej emocji mieliśmy w Salzburgu. Red Bull przystępował do gry z trzypunktową przewagą nad Benficą, z którą wygrał na wyjeździe 2:0. To oznaczało, że gospodarze są w uprzywilejowanej sytuacji.

Mimo to austriacka ekipa od początku przeżywała niebywałe nerwy. Po pierwszej połowie było 0:2 i podopieczni Rogera Schmidta uwierzyli, że mogą zwyciężyć na tyle wysoko, by wypracować lepszy bilans meczów bezpośrednich, w efekcie na samym końcu wskoczyć na 3. lokatę, która daje grę w 1/16 finału Ligi Europy.

Red Bull wprawdzie zdołał się podnieść, po zmianie stron zniwelował nawet prowadzenie przeciwnika, mimo to do samego końca drżał o wynik i ostatecznie nie obronił "zwycięskiej porażki".

Po cudownej akcji w doliczonym czasie, Arthur Cabral trafił do siatki piętą z kilku metrów, dzięki czemu Portugalczycy triumfowali 3:1, bilans bezpośrednich starć się wyrównał i przy identycznej różnicy bramek, o wszystkim zdecydował fakt, że przyjezdni zdobyli w fazie grupowej więcej goli.

Kamil Piątkowski wyszedł w podstawowym składzie gospodarzy i spędził na boisku 90 minut. Wiosną w Lidze Europy go już nie zobaczymy. Zagra tam Benfica.

Inter Mediolan - Real Sociedad 0:0

Red Bull Salzburg - Benfica Lizbona 1:3 (0:2)
0:1 - Angel Di Maria 32'
0:2 - Rafa Silva 45+2'
1:2 - Luka Sucić 57'
1:3 - Arthur Cabral 90+2'

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy