Po objęciu sterów w reprezentacji Polski przez Fernando Santosa powołanie do kadry otrzymał Ben Lederman. Piłkarz Rakowa Częstochowa nie dostał jednak szansy do debiutu. Nie zmieniło się to również po zmianie selekcjonera.
Ba, Michał Probierz nawet nie powołał Ledermana na październikowe zgrupowanie. Czy w listopadzie nowy selekcjoner zaufa jednak 23-latkowi? Ten robi wszystko, by tak się właśnie stało.
W czwartkowym meczu Pucharu Polski Raków Częstochowa rywalizował na wyjeździe z ŁKS-em Łódź. Podstawowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia, wobec czego arbiter spotkania zarządził dogrywkę.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka
W niej do głosu doszli obecni mistrzowie Polski. Najpierw w 109. minucie bramkę dla częstochowian zdobył Władysław Koczerhin. Zwycięstwo Rakowa w 120. minucie przypieczętował z kolei wspomniany Ben Lederman.
Polski piłkarz amerykańsko-izraelskiego otrzymał piłkę w środku pola, przebiegł z nią przez kawałek boiska i bez zawahania uderzył na bramkę. Strzał był na tyle precyzyjny, że stojący w bramce Dawid Arndt był w tej sytuacji bez szans (wideo z tego gola zobaczysz na końcu artykułu).
Dodajmy, że Lederman wystąpił w tym sezonie w jedenastu spotkaniach Rakowa, w których zanotował dwie asysty i zdobył jedną bramkę.
Zobacz także:
Wiadomo, kiedy Probierz ogłosi powołania
Glika czeka dłuższa przerwa
