Pozostał już "tylko", a zarazem "aż" jeden, ostatni krok do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Raków Częstochowa we wtorek wygrał na wyjeździe z Arisem Limassol 1:0 i przypieczętował awans do IV rundy eliminacji.
Tam na mistrzów Polski czeka Kamil Grabara i jego FC Kopenhaga.
Duńczycy okazali się lepsi od Sparty Praga. W szalonym rewanżu w tej parze (padły cztery gole w dogrywce!) piłkarze z Kopenhagi w stolicy Czech wygrali dopiero w rzutach karnych.
Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, przed rywalizacją Rakowa z Kopenhagą zwrócił uwagę na pewien bardzo istotny szczegół. Jaki? Czy mistrzów Polski w akcji będzie można zobaczyć na antenie telewizji publicznej.
"Pierwsza próba dla nowego Szkolnikowskiego w TVP Sport. Prawa TV do czwartej rundy są w Polsacie, czy da się coś zrobić? Czy będzie próba wykupienia sublicencji? Zobaczymy" - napisał w mediach społecznościowych.
Słowa te skierowane są oczywiście do nowego szefa TVP Sport, którym niedawno został Krzysztof Zieliński. Zastąpił on na tym stanowisku wspomnianego w poście Bońka Marka Szkolnikowskiego. Ten zresztą zdecydował się odpowiedzieć na wpis. "Trochę czasu jest, trzymam kciuki, niech każdy pracuje na swoje nazwisko" - odpisał.
Pierwszy mecz Rakowa z Kopenhagą odbędzie się w przyszłym tygodniu. Dokładnie we wtorek 22 sierpnia na stadionie w Sosnowcu. Rewanż zaplanowano tydzień później na terenie rywala. W przypadku niepowodzenia, mistrz Polski zagra w fazie grupowej Ligi Europy.
Zobacz także:
Dawid Szwarga skomentował awans. Mówił o rollercoasterze
Raków przerwał fatalną passę polskich klubów. Sprawdź, ile to trwało lat
ZOBACZ WIDEO: Czarne miesiące PZPN. Co dalej? "Zrobiło się nieciekawie"