W sezonie 2022/2023 Bayern Monachium nie był klubem, który zdominował rozgrywki Bundesligi. Bawarczycy z trudem obronili tytuł mistrzowski, a wcześniej odpadli z Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów.
Dużym problemem dla "Die Roten" jest brak napastnika, który strzelałby więcej goli. Dlatego w orbicie zainteresowań Bayernu znalazł się Harry Kane. Kapitan reprezentacji Anglii bardzo chce zmienić otoczenie. Aby jednak wykupić go z Tottenhamu Hotspur, klub ze stolicy Bawarii musi przygotować większą sumę pieniędzy.
Głos w sprawie potencjalnego transferu Kane'a zabrał Lothar Matthaeus. Legendarny pomocnik Bayernu i reprezentacji Niemiec porównał trwające negocjacje z wydarzeniami, jakie miały miejsce rok temu, przy transferze Roberta Lewandowskiegp do FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza
"Właściciel Tottenhamu, Daniel Levy, działa w branży od dłuższego czasu. Ma pomysł na opłatę transferową za Kane'a i jest ona trzycyfrowa. Jeśli ten pomysł nie zostanie spełniony, nie odda Harry'ego. Bayern również powiedział, że Lewandowski może odejść za kwotę X, którą otrzymali. Nie pozwolili mu też odejść przy pierwszej lub drugiej ofercie. Levy też o tym wie" - pisze Matthaeus w swoim felietonie dla niemieckiego Sky.
62-latek ma wątpliwości co do transferu Kane'a. "Nie ośmielam się oceniać, czy Kane byłby wart tej sumy. Wiem, że jest jednym z najlepszych napastników na świecie, maszyną do zdobywania bramek z zimnym wykończeniem. Jest inteligentny, dobrze biega i uderza głową, ale czy 100 milionów to odpowiednia cena za kogoś, kto ma prawie 30 lat, jest to dyskusyjne. Gdyby wtedy przedłużyło się kontrakt z Lewandowskim o trzy lata i dało mu podwyżkę, byłoby to tańsze niż ostatni rok niezadowolenia plus kwota, którą musisz teraz wydać na Kane'a".
Przypomnijmy, że Lewandowski zdecydował się zmienić otoczenie latem zeszłego roku. Po ośmiu latach spędzonych w Bayernie przeszedł do FC Barcelony.
Czytaj także:
Pokazali klasę. Oni byli najjaśniejszym punktem Rakowa
Flora postraszyła Raków. Skromna zaliczka mistrza Polski