"Najgorsze możliwe zakończenie". Włosi grzmią po zachowaniu Glika

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Kamil Glik
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Kamil Glik

To nie był udany dzień dla Kamila Glika. Nie dość, że jego Benevento Calcio przegrało ostatni mecz na poziomie Serie B (2:3), to dodatkowo Polak wyleciał z boiska za czerwoną kartkę.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie AC Perugii Calcio z Benevento Calcio było starciem dwóch drużyn z dołu tabeli. Gospodarze mieli jednak o co grać: ewentualne zwycięstwo i korzystne dla nich wyniki w pozostałych meczach mogło zapewnić im utrzymanie w Serie B. Sama wygrana 3:2 jednak nic nie dała i ekipa ta pożegnała się z drugim poziomem rozgrywkowym we Włoszech.

Minorowe nastroje panowały też w obozie gości. Benevento przed ostatnią kolejką było pewne spadku i starcie z Perugią było jedynie o honor. Czymś większym było pewnie dla Kamila Glika, którego umowa z włoskim klubem dobiega końca 30 czerwca 2023 roku. Wszystko wskazuje na to, że było to pożegnanie Polaka z obecnym pracodawcą.

Glik nie będzie jednak miło wspominał ostatniego meczu w barwach Benevento. 35-latek rozpoczął spotkanie w pierwszym składzie, ale zakończył je w 84. minucie po tym, jak została mu pokazana czerwona kartka. Powód? Polak miał notorycznie protestować, nie zgadzać się z decyzjami sędziego, a nawet wyzywać arbitra tego spotkania. Nie umknęło to uwadze włoskim dziennikarzom, którzy surowo ocenili Glika.

Portal tuttomercatoweb.com nie miał wątpliwości, że to właśnie doświadczony obrońca był najgorszym zawodnikiem nie tylko swojej drużyny, ale i całego meczu. Świadczy o tym nota 4,5 (w skali 1-10) - najniższa spośród wszystkich uczestników spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"

Podobną ocenę polskiemu defensorowi wystawili dziennikarze z portalu calciobenevento.it. - Najgorsze możliwe zakończenie - skomentowano występ Glika, nawiązując do wyniku ostatniego meczu w sezonie i do tego, że był to najprawdopodobniej ostatni występ 35-latka w barwach Benevento.

Glik jeszcze niższą notę otrzymał od portalu anteprima24.it. - Nie był to zły mecz w jego wykonaniu, jednak zawodnik z takim doświadczeniem nie może wylatywać z boiska za protesty - czytamy. Tutaj Polak otrzymał ocenę 4.

Dla Benevento porażka z Perugią była siedemnastą w tym sezonie. Zespół Kamila Glika z dorobkiem 35 punktów zajął ostatnie miejsce w tabeli Serie B i za rok rywalizować będzie w Serie C.

Zobacz także:
Bitwa o Manchester. Kto przejmie United?
Jest ewenementem w polskiej lidze

Komentarze (6)
avatar
jahu61
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słaby... Na boisku wręcz umierał... Gwiazda zachodzącego slonca 
avatar
hungabunga
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
teraz to juz tylko powrot do naszej rodzimej ekstraklapy i dokonczenie kariery w jakims klubie za zlocisze juz tylko , a moze Wieczysta???kto wie...?? 
avatar
papandeo
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Najbardziej żałosne jest to, że jest wielką gwiazdą polskiej reprezentacji. 
avatar
masto
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dawać Glika do kadry... w końcu Serie C to nie byle frajerzy. Weltklasse 
avatar
jurasg
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W polskiej kadrze i tak będzie , bo jak nie to podniesie się lament że kluczowe ogniwo zostało pominięte, a on i Bednarek to najgorsze co nas może spotkać.