Takie obrazki nie tylko w Polsce. Zobacz, co się stało w Serie A

PAP/EPA / FABIO FAGIOLINI / ESPN FC / Na zdjęciu: piłkarze AC Milan i Spezii
PAP/EPA / FABIO FAGIOLINI / ESPN FC / Na zdjęciu: piłkarze AC Milan i Spezii

W szeregach AC Milan zrobiło się nerwowo po porażce 0:2 z walczącą o utrzymanie Spezią. Kibice przeprowadzili "rozmowę wychowawczą" z podopiecznymi Stefano Piolego.

W tym artykule dowiesz się o:

"Rossoneri" wpadli w dołek na ostatniej prostej sezonu 2022/23. W pierwszym meczu 1/2 finału Ligi Mistrzów z Interem Mediolan drużyna przegrała 0:2, a następnie przydarzyło się jej potknięcie na krajowym podwórku.

Zespół prowadzony przez Stefano Piolego poniósł niespodziewaną porażkę w spotkaniu ligowym ze Spezią (0:2), w którym jedną z bramek zdobył Przemysław Wiśniewski. Mike Maignan nie zdołał zatrzymać piłki po mocnym uderzeniu polskiego obrońcy. Aktualnie ustępujący mistrz plasuje się dopiero na piątym miejscu w stawce Serie A.

Kolejna porażka mediolańczyków spotkała się z ogromnym niezadowoleniem ze strony przyjezdnych kibiców, którzy w sobotę pojawili się na Stadio Alberto Picco. Piłkarze AC Milan wraz z Piolim po końcowym gwizdku udali się pod trybunę gości, a fani przeprowadzili z nimi tzw. "rozmowę wychowawczą".

- Kibice nas zachęcali i stymulowali, żebyśmy wszyscy dali z siebie więcej - skomentował trener Pioli w rozmowie z "DAZN".

AC Milan będzie mógł zrehabilitować się już 16 maja. W najbliższy wtorek AC Milan rozegra spotkanie rewanżowe z Interem.

Czytaj więcej:
Faworyt nie dał rady. Piątek jednym z bohaterów Salernitany
Polak strzelił gola gigantowi. Może zostać ratownikiem Spezii Calcio

ZOBACZ WIDEO: Komentator krzyczał i krzyczał. Ależ przymierzyła

Komentarze (0)