W tym artykule dowiesz się o:
Starcie na City Ground było kapitalnym widowiskiem, jednak od początku nie układało się po myśli gości. Dwa gole w odstępie trzech minut zdobył Taiwo Awoniyi i beniaminek miał w garści solidne prowadzenie.
Później schemat był podobny. Southampton gonił, a miejscowi uciekali. Przy stanie 3:2 podopieczni Rubena Sellesa mieli momentami miażdżącą przewagę i wydawało się, że wyrównanie wisi w powietrzu.
Jednak nic z tych rzeczy! W 73. minucie ekipa Nottingham Forest wyprowadziła zabójczą kontrę, do siatki trafił Danilo i było po zawodach. W doliczonym czasie rzut karny wykorzystał jeszcze wprawdzie James Ward-Prowse, lecz ten kontakt został złapany zbyt późno i do przełomu nie doszło.
Miejscowi zwyciężyli 4:3, mają teraz 33 pkt. i zajmują 16. miejsce w tabeli Premier League.
Sytuacja Southampton jest dramatyczna. "Święci" gromadzą zaledwie 24 "oczka" - aż o 8 mniej niż będący nad kreską Everton. Biorąc pod uwagę fakt, że do zakończenia sezonu pozostały zaledwie trzy kolejki, utrzymanie przy takim dorobku jest niemożliwe.
W poniedziałek w podstawowym składzie gości pojawił się Jan Bednarek. To był 24. ligowy występ polskiego stopera w trwającej edycji. Większych błędów wprawdzie nie popełnił, jednak to dla niego marne pocieszenie.
Nottingham Forest - Southampton FC 4:3 (3:1) 1:0 - Taiwo Awoniyi 18' 2:0 - Taiwo Awoniyi 21' 2:1 - Carlos Alcaraz 25' 3:1 - Morgan Gibbs-White (k.) 44' 3:2 - Lyanco 51' 4:2 - Danilo 73' 4:3 - James Ward-Prowse (k.) 90+6'
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące informacje ws. trenera Legii. Odejdzie?