Inter Mediolan przystąpi do drugiego meczu z Benficą po zwycięstwie 2:0 w Lizbonie. Była to jedyna wygrana Nerazzurrich w ostatnich ośmiu meczach. Największe problemy mają w Serie A, stąd w Italii pojawiły się przypuszczenia, że drużyna oczekuje obietnicy premii za kolejny awans do Ligi Mistrzów. Aktualnie w lidze włoskiej Inter jest na piątym miejscu.
- Nie potrzebujemy dodatkowej nagrody finansowej, ani niczego w tym stylu. Wiemy, jak ważne jest dla klubu zajęcie czwartego miejsca w Serie A i wejście do Ligi Mistrzów. Zrobimy wszystko, żeby to osiągnąć - mówił Matteo Darmian, który towarzyszył na konferencji prasowej trenerowi Simone Inzaghiemu.
Inter ma jeszcze możliwość zapewnienia sobie miejsca w następnym sezonie Ligi Mistrzów dzięki wygranej w obecnej edycji. Nie jest to już bardzo abstrakcyjna perspektywa. Matteo Darmian i spółka są blisko wyeliminowania Benfiki, a w półfinale czeka AC Milan.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?
- Za nami już piękny czas w Lidze Mistrzów, a moim ulubionym momentem było zwycięstwo z FC Barceloną w pierwszym meczu w grupie. Ostatni miesiąc sezonu będzie dla nas intensywnym i trudnym okresem, ale chcemy zakończyć go w możliwie najlepszy sposób. Koncentrujemy się na rewanżu z Benficą, a od czwartku będziemy myśleć o Serie A - mówi Darmian.
- Po każdym meczu staramy się jak najlepiej zregenerować. Nie jest łatwo grać co trzy dni, ale jesteśmy profesjonalistami i kiedy dostajemy szansę, to dajemy z siebie wszystko - dodał Włoch.
Początek meczu Interu z Benficą w środę o godzinie 21.
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale