FC Barcelona przegrała dwa mecze z rzędu, ale wciąż ma psychologiczną przewagę nad Realem Madryt przed czwartkowym klasykiem w półfinale Pucharu Króla. W styczniu oba zespoły spotkały się w Superpucharze Hiszpanii, w którym dużo lepsi okazali się podopieczni Xaviego (3:1). Królewscy mają idealną okazję, aby zrewanżować się odwiecznemu rywalowi.
- W meczu w Superpucharze zabrakło nam zaangażowania. Popełniliśmy błędy indywidualne i jasne jest, że jeśli je powtórzymy, to nam zaszkodzi. Myślę jednak, że ich nie powtórzymy - tłumaczy trener Carlo Ancelotti, cytowany przez dziennik "Marca". - Jesteśmy bardzo blisko wygrania ważnych dla nas rozgrywek - dodaje.
W szeregach Dumy Katalonii, W czwartkowym klasyku nie zagrają kontuzjowani Robert Lewandowski, Pedri oraz Ousmane Dembele. Cała trójka miałaby pewne miejsce w składzie FC Barcelony na to spotkanie.
- W takich meczach ważne są osobowość i odwaga, by rozegrać idealny mecz w defensywie i ofensywie. Jak zawsze czujemy ekscytację z rozgrywania tego spotkania, bo to najpiękniejsze mecze dla piłkarza. To bardzo ważne starcia - tłumaczy włoski szkoleniowiec.
Spotkanie Realu Madryt z FC Barceloną do obejrzenia będzie na stronie sport.tvp.pl, a także za pośrednictwem aplikacji TVP Sport. Tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Zobacz także:
Głos z Hiszpanii: Lewandowski jest znakomity. Ale Barcelona potrzebuje nowego napastnika. Z jednego powodu
Polka w Barcelonie. Trafiła tam za Robertem Lewandowskim
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony