[tag=38151]
Marcos Alonso[/tag] latem zakończył swój wieloletni związek z londyńską Chelsea FC. Hiszpan przeniósł się do FC Barcelony. Klub z Katalonii podpisał lewego obrońcę jako wolnego piłkarza.
W związku z tym "Duma Katalonii" nie musiała płacić za jego transfer ani centa w formie sumy odstępnego. Obie strony uznały jednak, że nie będą za pierwszym razem podpisywać zbyt długiej umowy.
Ta z lata wygaśnie po sezonie 2022/2023. Władze klubu z Camp Nou oraz trener Xavi są zadowoleni z dyspozycji, jaką prezentuje Alonso, choć ta do wybitnych nie należy. Szkoleniowiec ceni Hiszpana za uniwersalność, dzięki której może zagrać zarówno na lewej obronie, jak i w środku defensywy.
W związku z tym klub i piłkarz zdecydowali się na prolongatę porozumienia. Nowa umowa 32-latka urodzonego w Madrycie obowiązywać będzie do końca sezonu 2023/2024. Klauzula odejścia opiewa z kolei na 50 milionów euro.
Alonso przez pół roku w Barcelonie zagrał łącznie w 19 spotkaniach. Strzelił w nich dwa gole. Zdecydowanie częściej występował na swojej nienaturalnej pozycji, a więc w środku defensywy.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjonera