W trakcie mundialu w Katarze 2022 Manchester United zakomunikował, że kontrakt Cristiano Ronaldo został rozwiązany za porozumieniem stron. To pokłosie wywiadu dla "TalkTV", w którym zawodnik niepochlebnie wypowiadał się na temat swojego pracodawcy i menadżera Erika ten Haga.
Saga z udziałem Ronaldo nie przestaje zaskakiwać. Do tej pory najwięcej pisało się o podpisaniu umowy z Al-Nassrem z Arabii Saudyjskiej. James Benge, dziennikarz CBS Sports, informował, że klub ten jest w stanie zapłacić Ronaldo nawet 225 milionów dolarów. Na stole leży oferta trzyletniego kontraktu.
Według hiszpańskich mediów Cristiano Ronaldo miałby zarabiać 200 milionów euro, ale za sezon! W tej kwocie zawarte byłyby też jednak kontrakty reklamowe.
ZOBACZ WIDEO: Niemcy poza turniejem, to olbrzymia niespodzianka. "Trochę mi ich szkoda"
Żadna z drużyn z Europy nie jest w stanie konkurować z taką ofertą. Kwestia jednak czy Ronaldo zdecyduje się na gigantyczne pieniądze, czy... będzie chciał walczyć o najwyższe cele na Starym Kontynencie.
Jak się okazuje, Portugalczyk może pozostać w Premier League. Dziennik "The Sun" twierdzi, że z pomysłu pozyskania Cristiano Ronaldo nie zrezygnował Todd Boehly, właściciel Chelsea FC.
"Jorge Mendes, agent Ronaldo, znów miał rozmawiać z Toddem Boehlym na temat transferu portugalskiego napastnika. Dla Cristiano propozycja przenosin na Stamford Bridge jest atrakcyjna" - czytamy w angielskiej prasie. Ostateczną decyzję CR7 ma podjąć po mistrzostwach świata.
Cristiano Ronaldo przebywa obecnie na mundialu w Katarze gdzie przygotowuje się do meczu w 1/8 turnieju. Szóstego grudnia rywalem jego reprezentacji będzie Szwajcaria.
Zobacz także:
Messi się nie zatrzymuje. Argentyna w ćwierćfinale
Francja też ma swoich "fryzjerów". Ale główne role dostali Mbappe i Griezmann